Były premier krytykował najważniejszych polityków Zjednoczonej Prawicy w kontekście ujawnienia przez ministra sprawiedliwości części zeznań współpracownika Marka Falenty, złożonych w trakcie śledztwa dotyczącego afery podsłuchowej. Marcin W. stwierdził, że wręczył 600 tys. euro łapówki politykom Platformy Obywatelskiej. Pieniądze miał odebrać syn Tuska, Michał.
Materiał ze śledztwa wywoła burzę w polskiej polityce. Tusk określił ruch Ziobry jako przykład "klasycznych rosyjskich metod" działania. Z kolei politycy Zjednoczonej Prawicy wskazują, że najprawdopodobniej podobnych historii w zeznaniach W. jest więcej.
Osobliwe słowa Tuska
Podczas swojego przemówienia na konwencie lider PO wykorzystał narrację o miłości i dobru, wykorzystując ją do zbudowania opozycji PiS - pozostałe partie. Jego zdaniem, "w Polsce rządzi obecnie partia, która uczyniła z nienawiści i pogardy dość skuteczne narzędzia".
– Całe życie widzimy, że miłość jest silniejsza od nienawiści. W polityce takie uczucia pozytywne, umiejętność przełożenia na życie polityczne miłości, którą przeżywamy w naszym życiu rodzinnym, to łączy wszystkich przyzwoitych ludzi – powiedział Tusk.
Polityk stwierdził, że ujawnienie zeznań W. dotyczących jego syna zabolało jego i jego rodzinę. Jak powiedział, po upublicznieniu materiału zadzwonił do niego syn, mówiąc, aby Tusk nie przejmował się całą tą sytuacją i nie dał się zastraszyć.
W dalszej części swojego przemówienia lider PO przedstawił osobliwą teorię na temat motywacji prezesa PiS i szefa Solidarnej Polski. Tusk powiedział, że ujawnienie zeznań było wynikiem postawy Jarosława Kaczyńskiego i Zbigniewa Ziobry. Obaj politycy mają uważać, że "jak ktoś kocha to jest słabszy".
– Oni - PiS, Kaczyński, Ziobro - nieprzypadkowo tak często sięgają po takie narzędzia. Bo oni w przekonaniu politycznym i być może życiowym uważają, że jak ktoś kocha to jest słabszy. Uważają, że jak ktoś ma kochającą rodzinę, to to jest słaby punkt, w który można uderzyć – powiedział Tusk.
Czytaj też:
Synalkowie Tuska i Ponsa, czyli o klanowej korupcji w EPLCzytaj też:
Tusk atakuje Ziobrę. "Lichy prawnik, marny polityk, ale..."