"Chcę, żeby ten przełom się dokonał". Tusk pytany o "śluby" LGBT+

"Chcę, żeby ten przełom się dokonał". Tusk pytany o "śluby" LGBT+

Dodano: 
Przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk
Przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk Źródło:PAP / Tomasz Wojtasik
Donald Tusk w trakcie spotkania w Ostrowie Wielkopolskim został zapytany o tzw. śluby par homoseksualnych.

Przewodniczący Platformy Obywatelskiej wygłosił do zgromadzonych przemówienie, w którym bardzo krytycznie wypowiedział się o polityce obecnego obozu rządzącego i zapowiedział zwycięstwo w przyszłorocznych wyborach do Sejmu.

Następnie odbyła się seria pytań i odpowiedzi. Jedna z obecnych na sali słuchaczek chciała wiedzieć, czy po objęciu władzy przez Platformę Obywatelską w Polsce zostaną prawnie ustanowione "małżeństwa homoseksualne".

– Chciałabym, żeby moi przyjaciele ze środowiska LGBT+ mogli brać ślub w Polsce i nie musieli wyjeżdżać za granicę – powiedziała.

Tusk o "małżeństwach homoseksualnych"

Polityk odparł, że jest w tym zakresie potrzeba wypracowania pewnego kontraktu społeczno-politycznego. – Bardzo chcę i to nie jest pusta chęć, bo jestem przekonany, że do tego doprowadzę, żeby ten przełom dokonał się zaraz po wyborach. I on się dokona. Ale chciałbym współpracy, kiedy będziemy szukali sposobów, które to umożliwią. Tu nie chodzi już o manifestowanie swojego poglądu w tej sprawie, tylko o rzeczywiste zmiany – wyjaśnił.

Tusk wskazał, że po wygranej w wyborach, uregulowanie związków partnerskich będzie stanowić jedną z pierwszych podjętych przez jego rząd kwestii. – W niektórych środowiskach pojawia się debata, dlaczego mówimy o związkach partnerskich a nie o ślubach. Chcę, żeby ten przełom się dokonał, żebyśmy zbudowali sytuację, w której radykalnie na korzyść zmieni się sytuacja prawna i godnościowa między innymi środowisk LGBT – powiedział Tusk.

Lider PO: Wygramy. Nie odbiło mi

Innym z tematów poruszonych przez Donalda Tuska w Ostrowie Wielkopolskim były przyszłoroczne wybory do Sejmu. Polityk odniósł się do opublikowanego w poniedziałek sondażu "Barometr Opinii" wykonanego przez Kantar Public, z którego wynika, że gdyby wybory odbyły się w najbliższych dniach, wygrałaby je Platforma Obywatelska. W sondażu PO zanotowała 31 proc. głosów, a PiS 28. W badaniu nie wzięto pod uwagę wyborców niezdecydowanych.

– Mamy dzisiaj wszyscy powód do satysfakcji, i od tego chcę zacząć. Chciałem wam wszystkim podziękować za to, że od kilkudziesięciu godzin wszyscy w Polsce wiedzą, że to, co rok temu wydawało się niemożliwe, dzisiaj jest w zasięgu ręki. My naprawdę wygramy te wybory – powiedział Donald Tusk.

– Chciałem od razu wszystkich uspokoić. Oczywiście ten sondaż, który wydaje się sondażem przełomowym, daje powód do satysfakcji, także mi osobiście. Ale chcę was zapewnić, że mi nie odbiło. I do wszystkich tych, którzy pracują razem ze mną, którzy nas wspierają, którzy wierzyli zawsze, albo wierzą od niedawna, że zmiana w Polsce jest możliwa, tych wszystkich proszę o jedno: żebyśmy dalej ciężko pracowali. Żeby nikt nie uznał, że jest sprawa załatwiona. Mamy powód do satysfakcji, wszystko idzie zgodnie z planem, nie tylko wy jesteście świadkami, ja wiele, wiele miesięcy temu powiedziałem, że tej jesieni chcemy przekroczyć 30 procent i że przed ostateczną rozgrywką chciałbym, żeby PO, Koalicja Obywatelska stała się niekwestionowanym liderem sondaży. Ale nic nie jest gwarantowane, wszystko jest w naszych rękach, ale nikt nam niczego za darmo nie da – powiedział lider PO.

Czytaj też:
Campus Polska. Hołownia i Trzaskowski zapytani o "śluby jednopłciowe"

Źródło: YouTube, Janusz Jaskółka / 300 Polityka
Czytaj także