W niegdysiejszym mateczniku balcerowiczowskiej ortodoksji, spółce Agora, dzieją się rzeczy dla kogoś, kto pamięta czasy świetności „Gazety Wyborczej”, szokujące.
Branżowe media donoszą o „rekordowym zainteresowaniu” wstępowaniem do związków zawodowych. Związki się cieszą i zapowiadają, że będą protestować przeciwko zapowiedzianym przez zarząd spółki zwolnieniom, mającym objąć niecałe 6 proc. personelu. Zupełnie nie przyjmują do wiadomości, że przecież „zwolnienia mają na celu podniesienie efektywności procesów funkcjonujących w spółce oraz redukcję kosztów działalności”, mało tego, domagają się jeszcze, by zarząd sam sobie obciął wynagrodzenia!
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.