Swój wpis Morawiecki rozpoczął od stwierdzenia, że Platforma Obywatelska ma podobno zaprezentować program w kwestiach energetycznych. "Politykę zgodną z błędami Niemiec realizował Donald Tusk i jest on współodpowiedzialny za dzisiejszy kryzys, z którym walczy cała Europa" – podkreślił szef rządu.
W swoim obszernym komentarzu Morawiecki punktował politykę Donalda Tuska z czasów, gdy rządziła koalicja PO-PSL.
"To PO chciało podpisać umowę z Gazpromem na niekorzystnych warunkach aż do roku 2037. To PO chciało zarzucić pomysł budowy Gazociągu Bałtyckiego. To za PO przez 8 lat nie zrobiono nic w sprawie budowy elektrowni atomowej. I w końcu - to za PO majstrowano przy normach pomiaru smogu, a tempo budowy OZE było dużo niższe. Taki jest bilans energetyczny rządów Platformy Obywatelskiej, dla której najlepszym biznesem był Nord Stream 2!" – napisał premier.
W dalszej części wpisu Morawiecki dodał, że właśnie na kwestiach energetycznych oraz związanych z bezpieczeństwem będzie koncentrować się najbliższe spotkanie Grupy Wyszehradzkiej w Koszycach.
"Cieszy mnie również wczorajsza rezolucja Parlamentu Europejskiego, który uznał Rosję za państwo terrorystyczne. To ważny element kształtujący opinię publiczną na zachodzie" – dodał.
Kryzys energetyczny. Spór w UE
W drugiej połowie października tego roku, po unijnym szczycie, poinformowano, że przywódcy 27 krajów członkowskich UE porozumieli się w sprawie pakietu, który ma doprowadzić do obniżenia cen energii. Uzgodnienia objęły tymczasowe limity cen gazu, o co apelowała Polska. Szczegóły mieli dopracować odpowiedni ministrowie.
Rozwiązania wspiera grupa 15 państw członkowskich Unii Europejskiej, w tym między innymi: Polska, Francja, Hiszpania, Grecja, Belgia. Kraje te krytykują zaproponowany przez Komisję Europejską pułap cenowy na gaz na poziomie 275 euro za MWh. Chcą więc protestować przeciw – ich zdaniem – nierealistycznym liczbom.
– Zanosi się na ostre starcie w trakcie spotkania unijnych ministrów do spraw energii – przekazała w czwartek korespondentka radia RMF FM w Brukseli Katarzyna Szymańska-Borginon i dodała, że "kwestia pułapu cenowego gazu nadal dzieli Unię Europejską".
Czytaj też:
Spotkanie ministrów w Brukseli. "Zanosi się na ostre starcie"Czytaj też:
Szwedzkie służby: Wybuchy gazociągów Nord Stream to sabotaż