W poniedziałek w siedzibie Ministerstwa Sprawiedliwości w Warszawie Zbigniew Ziobro wystąpił na konferencji prasowej wraz z wiceszefem resortu Sebastianem Kaletą oraz europosłem Patrykiem Jakim.
– Miało nie być szantażu, jest szantaż, za to nie ma pieniędzy – mówił prezes Solidarnej Polski w odniesieniu do decyzji KE.
– Wydaje się, że jedyną słuszną drogą w tej sytuacji jest ta, do której Solidarna Polska od początku przekonywała pana premiera. Aby prowadzić twarde negocjacje, wykorzystywać wszystkie możliwości, które pozwolą stosować weto wobec żądań i chęci przejęcia kolejnych obszarów władzy przez Komisję Europejską – tłumaczy Ziobro.
Konferencję ministra sprawiedliwości skomentował znany z ostrych wypowiedzi były szef MSZ Radosław Sikorski.
"Ziobro chwali się, że demoluje Unię" – napisał polityk. "Przynajmniej wiemy dzięki komu nie ma miliardów z KPO" – dodaje były minister spraw zagranicznych.
Twarda polityka wobec UE
W obozie rządzącym pojawia się coraz więcej głosów, że Warszawa powinna postępować wobec Brukseli tak, jak KE postępuje wobec nas. Przypomnijmy, że Polska nie otrzymała na razie ani euro z KPO. Komisja Europejska domaga się bowiem głębszych zmian m.in. w sądownictwie.
Solidarna Polska od dawna postuluje, aby polski rząd wyszedł z europejskiego systemu handlu uprawnieniami do emisji CO2. Wiceminister klimatu i środowiska Jacek Ozdoba wskazał niedawno na antenie Radia Plus, że "wyjście z ETS to nie jest wyprowadzenie Polski z UE, to jest po prostu polska racja stanu".
Polityk podkreślał też konieczność zaostrzenia kursu wobec UE. – Trzeba podchodzić do UE twardo, to są twardziele, którzy negocjują w sposób twardy. Unia to nie jest dobry wujek. Nie można ciągle prowadzić polityki ustępstw, jeżeli UE nas oszukuje. Należy wetować wszystkie rozwiązania – mówił wiceminister.
Czytaj też:
"Ciężko się tego słucha". Jaki o Tusku: Taka jest prawdaCzytaj też:
Minister klimatu: Pierwszy wniosek o środki z KPO jest przygotowywany