Projekt nowelizacji ustawy o SN. Jest opinia Naczelnej Rady Adwokackiej

Projekt nowelizacji ustawy o SN. Jest opinia Naczelnej Rady Adwokackiej

Dodano: 
Naczelna Rada Adwokacka
Naczelna Rada AdwokackaŹródło:PAP / Radek Pietruszka
Naczelna Rada Adwokacka (NRA) przedstawiła swoją opinię do projektu nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym. Ma też własną propozycję.

Miniony tydzień w polskiej polityce to przede wszystkim kontrowersje wokół projektu zmian w ustawie o Sądzie Najwyższym autorstwa Prawa i Sprawiedliwości.

Nowelizacja ustawy o SN

W nocy z wtorku na środę do Sejmu wpłynął projekt nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym. Propozycja zmian to efekt negocjacji z Komisją Europejską w sprawie odblokowania pożyczki z Krajowego Planu Odbudowy w zamian za realizację narzuconych przez Komisję Europejską tzw. kamieni milowych, których część dotyczy ingerencji Brukseli w polski wymiar sprawiedliwości.

W ramach porozumienia, sprawy dyscyplinarne sędziów miałyby być przeniesione do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Miałby też być wprowadzony tzw. test bezstronności sędziów, czyli w praktyce m.in. możliwość kwestionowania przez sędziów nawzajem swojego sędziowskiego statusu. Powstałaby również możliwość nieuznawania wydanych przez innego sędziego wyroków.

Opinia Naczelnej Rady Adwokackiej

W ocenie Naczelnej Rady Adwokackiej (NRA) zasadniczą kwestią "jest niezgodność zaproponowanych przepisów z Konstytucją RP, w zakresie przekazania kompetencji Izby Odpowiedzialności Zawodowej SN do Naczelnego Sądu Administracyjnego". - Zmiana ta jest w oczywisty sposób sprzeczna z art. 184 Konstytucji zgodnie z którym „Naczelny Sąd Administracyjny oraz inne sądy administracyjne sprawują, w zakresie określonym w ustawie, kontrolę działalności administracji publicznej, Kontrola ta obejmuje również orzekanie o zgodności z ustawami uchwał organów samorządu terytorialnego i aktów normatywnych terenowych organów administracji rządowej”.

„Oczywistym jest zatem, że do prerogatyw i kompetencji NSA zgodnie z przepisami Konstytucji RP nie należy rozpoznawanie spraw dyscyplinarnych sędziów. Przepis zatem nie pozostawia wątpliwości, że do zadań Naczelnego Sądu Administracyjnego należy kontrola nad działalnością sądów administracyjnych, aktów prawnych administracji rządowej” – wyjaśnia Adwokatura, cytowana przez portal prawo.pl.

"Dyscyplinarki" adwokatów i radców prawnych

NRA odnosi się także do spraw, które mają wedle nowelizacji pozostać w Izbie Odpowiedzialności Zawodowej.

„Proponowane w projekcie noweli o Sądzie Najwyższym rozwiązanie, by sprawy dyscyplinarne m.in. adwokatów, radców pozostawić w Izbie Odpowiedzialności Zawodowej SN pozostaje w sprzeczności z założeniami art. 45 Konstytucji oraz art. 6 Konwencji Praw Człowieka zgodnie z którymi każdy ma prawo do sprawiedliwego i publicznego rozpatrzenia jego sprawy w rozsądnym terminie przez niezawisły i bezstronny sąd - wskazuje w swojej opinii Naczelna Rada Adwokacka” – czytamy.

Propozycja NRA – Izba Karna SN

W dalszej części swojej opinii NRA czytamy m.in. o tym, co można w tej sytuacji zrobić. Adwokatura uważa, że jedynym logicznym rozwiązaniem byłoby przeniesienie spraw dyscyplinarnych - m.in. adwokatów do Izby Karnej Sądu Najwyższego.

„Wobec faktu, iż Izba Odpowiedzialności Zawodowej SN nie może być uznana jako niezależny sąd, proponowana zmiana legislacyjna w zakresie w jakim pozostawia sprawy zawodów zaufania publicznego do kognicji tej izby, jest zatem również sprzeczna z Konstytucją RP. Znamienne przy tym jest, że wiele zasadniczych gwarancji praw jednostki materializuje się właśnie na etapie postępowania przed Sądem Najwyższym. W poprzednio obowiązujących przepisach gwarancje te były w pełni realizowane poprzez udział Sądu Najwyższego pod postacią Izby Karnej (np. rozpoznawanie kasacji od orzeczeń sądów dyscyplinarnych konkretnych samorządów)” – twierdzi.

W ocenie NRA, taki ruch legislacyjny stanowiłby emanację założeń Komisji Europejskiej w zakresie niezależności Sądu Najwyższego i zapewnienia rzetelnego procesu przed niezależnym sądem ustanowionym ustawą, w składzie, którego są niezawiśli sędziowie, a który został ukształtowany bez udziału czynnika politycznego.

„Istotnym aspektem również w tym kontekście jest prawo każdego obywatela do rozpoznania jego sprawy przez niezawisły i bezstronny sąd. Należy tu mieć na uwadze prawa osoby pokrzywdzonej w postępowaniach dyscyplinarnych prowadzonych przez samorządy zawodów zaufania publicznego, podobnie z resztą jak osobę obwinioną. W tym kontekście również brak jest realizowania prawa do sądu, ponieważ Izba Odpowiedzialności Zawodowej SN nie jest sądem w rozumieniu przepisów Konstytucji oraz stanowisk wyrażonych w orzeczeniach ETPC czy też Komisji Europejskiej” - ocenia Adwokatura.

„Bezkarność za wyroki sprzeczne ze stanem faktycznym”

Prezydent Andrzej Duda oraz minister sprawiedliwości, a więc Solidarna Polska jasno zakomunikowali brak poparcia dla forsowanej przez PiS nowelizacji. Suchej nitki na projekcie nie zostawili eksperci Biura Studiów i Analiz Sądu Najwyższego. Ostatecznie pod naporem krytyki PiS wycofało się z błyskawicznego procedowania zmian, jak chciał premier Morawiecki. Media donoszą, że pierwsze czytanie projektu będzie miało miejsce 11 stycznia.

Propozycji nowelizacji zgłoszonej przez PiS sprzeciwiła się Konfederacja. Wiceprezes Ruchu Narodowego Krzysztof Bosak przedstawił, co zakłada uzgodniony przez PiS z Brukselą projekt. Jak wskazał, jest m.in. bezkarność za wyroki sprzeczne ze stanem faktycznymi i dowodami. Sędziowie mogliby nawzajem nie uznawać siebie i wydanych przez innego sędziego wyroków, byliby także bezkarni za podważanie konstytucyjnych instytucji państwa. Ponadto jest względność bycia sędzią, co oznacza, że sędzia w jednej sprawie może być uznany za powołanego prawidłowo, w innej za powołanego nieprawidłowo.

Czytaj też:
Co myślą Polacy o projekcie zmian w SN? Zaskakujący sondaż
Czytaj też:
Bosak: Nowela ustawy o SN wprowadzi bezkarność sędziów za wyroki sprzeczne ze stanem faktycznym
Czytaj też:
Ziobro o wypowiedzi Kaczyńskiego. "Zawiera dwa ważne stwierdzenia"

Źródło: prawo.pl
Czytaj także