Ziobro: To zaskakujące, że TVP to promuje

Ziobro: To zaskakujące, że TVP to promuje

Dodano: 
Minister sprawiedliwości, prokurator generalny Zbigniew Ziobro
Minister sprawiedliwości, prokurator generalny Zbigniew Ziobro Źródło: PAP / Paweł Supernak
– Tęcza jest symbolem opresji – ocenia Zbigniew Ziobro. To kolejna odsłona afery związanej z "Sylwestrem Marzeń" TVP.

Nie milkną echa kontrowersji związanych z koncertem "Black Eyed Peas" organizowanym podczas "Sylwestra Marzeń" TVP. Muzycy wystąpili podczas koncertu w opasach LGBT.

Ziobro: Tęcza symbolem opresji

Do sprawy odniósł się minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

– Niestety piękny symbol tęczy nie uosabia dzisiaj wartości, o których te środowiska LGBT głośno krzyczą, o wolności, miłości, tolerancji, swobody, wolnej dyskusji, ale jest zaprzeczeniem wszystkich tych pojęć, jest symbolem opresji – stwierdził Zbigniew Ziobro na briefingu prasowym w Sejmie.

Polityk nie krył też, że jest zaskoczony działaniami Telewizji Publicznej, która pozwoliła na promocję LGBT. Jak zapewniał, szef portalu TVP Info cały występ "Black Eyed Peas" był uzgodniony.

– Było dla nas rzeczą zaskakującą iż TVP, która wpisuje się w pewną agendę wartości wolności i obrony też i tego na gruncie tych wartości, na gruncie tych wartości, na których stoi polska Konstytucji, zdecydowała się, jak wynika z oświadczeń ich przedstawicieli, do świadomego udziału w promowaniu symboli, tym samym wartości, które są zaprzeczeniem tego wszystkiego, o czym nasze środowiska polityczne dobrej zmiany konsekwentnie i przy każdej okazji mówiły, deklarowały i zapewniały że będą wierne określonej wizji wartości, która jest bliska naszym wyborcom, przekonaniom i zgodna z polską Konstytucją – mówił dalej.

LGBT w TVP. Zaskakujący wpis Pereiry

Dziennikarze TVP przekonują, że cały występ poszedł zgodnie z planem i nie było żadnych niespodzianek. – Aby ukrócić wszelki spekulacje - wszystko było przemyślane. Łącznie z każdym elementem stroju – krzyczał do mikrofonu Tomasz Kammel, dziennikarz prowadzący imprezę.

W podobne tony uderzał szef portalu TVP Info Samuel Pereira, który wydawał się być zachwycony występem amerykańskiego zespołu. "Cała akcja zaplanowana, a będzie jeszcze coś, cierpliwości" – pisał dziennikarz. W kolejnych wpisach Pereira nie krył, że jest zachwycony występem Black Eyed Peas.

Zachowaniem dziennikarza jest oburzony wiceminister Janusz Kowalski. Polityk podkreśla, że po wczorajszej kompromitacji Pereira powinien podać się do dymisji.

Czytaj też:
Jak potoczą się wybory w 2023 roku? Ekspert: Sylwester Marzeń to pokazuje
Czytaj też:
Lider Black Eyed Peas wdał się w dyskusję z Warchołem. "Sprzedałeś wartości"

Źródło: 300polityka.pl / Twitter
Czytaj także