Ziemkiewicz uderza w PiS. "Przestańcie okłamywać siebie samych"

Ziemkiewicz uderza w PiS. "Przestańcie okłamywać siebie samych"

Dodano: 
Rafał A. Ziemkiewicz
Rafał A. Ziemkiewicz Źródło:PAP / Arek Markowicz
Publicysta "Do Rzeczy" Rafał Ziemkiewicz komentuje kolejne doniesienia o negocjacjach ws. pieniędzy z KPO.

Trwa spór między PiS a Solidarną Polską w sprawie środków z Krajowego Planu Odbudowy. Zbigniew Ziobro przekonuje, że pieniądze z KPO są w rzeczywistości gigantyczną pożyczką, którą Polska będzie musiała spłacać przez dekady. Inni politycy Solidarnej Polski mówią nawet o "kredycie, który ma cechy lichy". Co więcej, KO uzależnia Warszawę od Brukseli.

Tymczasem minister rozwoju i technologii Waldemar Buda kategorycznie odrzucił zarzuty polityków Solidarnej Polski, stwierdzając, że jasne jest, że "zyskujemy na KPO" oraz, że "z danymi się nie dyskutuje".

– Minister Szynkowski vel Sęk podjął się politycznej dyskusji, żeby zniwelować te argumenty polityczne, które się pojawiły po stronie Komisji Europejskiej. (...) Wszystko wskazuje na to, że ta ustawa, którą również konsultował w Komisji Europejskiej, jest wystarczająca do tego, żeby te środki odblokować – tłumaczył polityk PiS, odnosząc się do kwestii projektu nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym (SN).

Ziemkiewicz krytycznie o działaniach władzy ws. KPO

Ustawa o SN, która dwa tygodnie temu była uzgodnionym, podpisanym kompromisem odblokowującym KPO, teraz zdaniem ministra Budy już tylko "wszystko wskazuje, że jest wystarczająca" żeby KE udobruchać – komentuje wypowiedzi polityka publicysta "Do Rzeczy" Rafał Ziemkiewicz.

twitter

"Przestańcie okłamywać siebie samych (bo nikt inny i tak już w te kolejne bajki nie wierzy)" – dodał ostro dziennikarz.

O negocjacjach Warszawy z Brukselą ws. KPO Rafał Ziemkiewicz i Paweł Lisicki mówili niedawno w programie "Polska Do Rzeczy".

– Nie słyszałem żadnej deklaracji ze strony jakiegokolwiek urzędnika Komisji Europejskiej, że jak Polska przyjmie tę ustawę (nowelizację ustawy o SN - red.), to dostanie obiecane pieniądze. Wręcz przeciwnie, widziałem wypowiedź komisarza Reyndersa, że nic podobnego, bo to tylko wytyczne – podkreślał wówczas Ziemkiewicz.

– Kolejny raz mamy do czynienia z fikcją, ale idącą bardzo głęboko. Jeżeli 11 stycznia ma być poddane pod głosowanie to, czego domagał się wcześniej premier, to śmiało powiem, że 11 stycznia Sejm będzie deliberować nad wyrzeczeniem się suwerenności – ocenił publicysta.

Czytaj też:
Spór o nowelizację ustawy o SN. Prezydent Duda stawia warunek
Czytaj też:
Poseł PiS atakuje partię Ziobry. "Stają się jakby karykaturą"

Źródło: Twitter
Czytaj także