W ostatnich dniach przypuszczono kolejny atak na papieża Jana Pawła II. Tym razem chodzi o zarzuty, jakie w swoim materiale stawia papieżowi - Polakowi reporter TVN24. Papież jest oskarżany o to, że zarówno jako Ojciec Święty, jak i jeszcze jako metropolita krakowski miał rzekomo tuszować sprawy molestowania nieletnich w Kościele i być pobłażliwym wobec pedofilów w sutannach.
Autorzy reportażu usiłują przekonywać, że kardynał Karol Wojtyła w latach 1964 – 1978 tuszował przypadki pedofilii podległych mu księży. Podobne tezy postawił w swojej książce holenderski dziennikarz Ekke Overbeek.
Materiał TVN24 wywoła burzę. Politycy Prawa i Sprawiedliwości przygotowali sejmową uchwałę (popartą m.in. przez PSL). Z kolei Solidarna Polska planuje na 2 kwietnia marsze pokoju w obronie dobrego imienia papieża - Polaka.
Na oskarżenia pod adresem Jana Pawła II zareagowali także polscy biskupi. Zgodnie z decyzją KEP, powstanie zespół, który przebada archiwa pod kątem tego, jak w przeszłości wyglądała praktyka rozwiązywania problemów związanych z przestępstwami seksualnymi.
Czy Polacy zmienili zdanie o papieżu?
Instytut Badań Pollster, na zlecenie "Super Expresu", zapytał Polaków o to, czy ich zdanie na temat Jana Pawła II zmieniło się o emisji reportażu TVN24. Jak wynika z badań, postać papieża - Polaka wciąż pozostaje dla większości autorytetem.
Na pytanie: "Czy papież Jan Paweł II jest dla Ciebie autorytetem?", 70 proc. respondentów udzieliło odpowiedzi twierdzącej (47 proc. wskazało odpowiedź "zdecydowanie tak", a 23 proc. - "raczej tak").
Przeciwnego zdania jest 21 proc. ankietowanych. 8 proc. biorących udział w badaniu nie ma zdania na ten temat.
– Znacząca większość nie zmieniła swoich poglądów. Ci, którzy wzywają do obalenia pomników Jana Pawła II wypychają się na margines, aniżeli mają szansę na zniszczenie dziedzictwa Jana Pawła II – skomentował wyniki sondażu Jarosław Flis, socjolog z Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Czytaj też:
PiS złoży skargę na materiał TVN 24. Sobolewski: Co będzie dalej? Atak na Armię Krajową?Czytaj też:
"PiS chciało nas tym zabić". Polityk PO: Nasze notowania stoją