Chiński przywódca Xi Jinping i prezydent Rosji Władimir Putin wyrazili "poważne zaniepokojenie” paktem bezpieczeństwa AUKUS i ostatnimi działaniami NATO. Takie stwierdzenie znalazło się w wydanym przez chińskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych w środę po rozmowach w Moskwie wspólnym oświadczeniu obu przywódców.
Zaniepokojenie Moskwy i Pekinu
We wspólnym komunikacie stwierdzono, że Chiny i Rosja wzywają członków AUKUS, Australię, Wielką Brytanię i Stany Zjednoczone, do „ścisłego wypełniania swoich zobowiązań dotyczących nierozprzestrzeniania broni masowego rażenia”.
Obaj przywódcy wyrazili również poważne zaniepokojenie „ciągłym wzmacnianiem więzi militarnych z krajami Azji i Pacyfiku” przez NATO i powiedzieli, że „sprzeciwiają się zewnętrznym siłom wojskowym podważającym pokój i stabilność w regionie”.
We wspólnym oświadczeniu Xi i Putin potwierdzili również, że ich partnerstwo realizuje „fundamentalne interesy” obu krajów, dodając, że „Rosja potrzebuje dobrze prosperujących i stabilnych Chin, a Chiny silnej i odnoszącej sukcesy Rosji”.
Skutki wojny
Wieloletnia umowa AUKUS ma na celu przeciwdziałanie szybkiej ekspansji militarnej Chin w rejonie Indo-Pacyfiku. Zgodnie z planem, USA, Wielka Brytania i Australia zbudują połączoną flotę elitarnych okrętów podwodnych o napędzie atomowym, wykorzystując technologię, siłę roboczą i fundusze ze wszystkich trzech krajów. Sygnatariusze porozumienia chcą w ten sposób stworzyć na Indo-Pacyfiku siłę potężniejszą, niż którykolwiek z nich byłby w stanie osiągnąć samodzielnie.
Rok po inwazji Rosji na Ukrainę, poparcie Xi Jinpinga dla Putina niejako zmusiło USA i partnerów na Pacyfiku, do wzmocnienia nierzadko nadwątlonych w przeszłości stosunków ze szkodą dla Pekinu.
Tylko w ciągu ostatnich kilku miesięcy Japonia zobowiązała się do podwojenia wydatków na obronę i zakupu broni dalekiego zasięgu od USA. Korea Południowa przyznała, że stabilność w Cieśninie Tajwańskiej ma zasadnicze znaczenie dla jej bezpieczeństwa. Filipiny ogłosiły nowe prawa dostępu do baz USA i rozmawiają o wspólnych patrolach Morza Południowochińskiego z Australią, Japonią i Stanami Zjednoczonymi.
Czytaj też:
Duże wzmocnienie Ukrainy. Putin: Będziemy zmuszeni zareagowaćCzytaj też:
Deklaracja Chin i Rosji. Pojawia się wątek wojny nuklearnej