Czarnek ukarany przez Komisję Etyki Poselskiej. "Czy ja muszę znać wszystkie nazwiska do końca?"

Czarnek ukarany przez Komisję Etyki Poselskiej. "Czy ja muszę znać wszystkie nazwiska do końca?"

Dodano: 
Przemysław Czarnek (PiS)
Przemysław Czarnek (PiS) Źródło: PAP / Marcin Obara
Sejmowa Komisja Etyki Poselskiej ukarała naganą ministra edukacji i nauki. Przemysław Czarnek zabrał głos w tej sprawie.

Wniosek o ukaranie Przemysława Czarnka został złożony przez grupę posłów klubu parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej: Katarzynę Lubnauer, Kingę Gajewską, Barbarę Nowacką oraz Krystynę Szumilas.

Chodzi o wypowiedź ministra edukacji i nauki z mównicy sejmowej w styczniu tego roku. – Przez wiele lat jeździliście to Brukseli, to do Strasburga. Kłamaliście na temat Polski, na temat Polaków. Namawialiście brukselskich urzędników, żeby zabrali Polakom pieniądze, nie nam, Polakom. Wasi europosłowie: Biedroń, nie-Biedroń, Róża von Hun… von Thun… coś tam po niemiecku, codziennie namiętnie kłamali na temat Polski i Polaków. A wy dzisiaj mówicie, że jest jakaś dziejowa chwila, która waży o Polsce? – mówił polityk PiS. – Szczytem bezczelności jest to, co wy robicie dzisiaj z Polską, a my chcemy naprawić wasze antypolskie, zdradzieckie błędy – dodał.

Czarnek: Taka kara, jaka komisja

W czwartkowej rozmowie z Polskim Radiem 24 Przemysław Czarnek przyznał, że nagana od Komisji Etyki Poselskiej "niespecjalnie go interesuje", dlatego nie stawił się na jej posiedzenie. – Czytałem uzasadnienie pani Lubanauer, która napisała, że komisja musiała mnie ukarać, bo twierdzę, że to, co jest niemieckie, nie jest polskie i nie reprezentuje polskich interesów. Powtarzam raz jeszcze: to, co jest niemieckie, nie jest polskie i nie jest w interesie Polski. W interesie Polski jest np. Centralny Port Komunikacyjny, a nie lotnisko pod Berlinem. Taka kara, jaka komisja – powiedział minister edukacji i nauki.

– Czy ja muszę znać wszystkie nazwiska do końca? Róża von Thun coś tam. Ta pani bezwstydnie kłamie na temat Polski na forum Parlamentu Europejskiego i przyczynia się do blokowania miliardów złotych dla Polaków. Szkaluje dobre imię Polski, nagrywała nawet film dokumentalny dla telewizji Arte i mówiła, że w Polsce dzieją się straszne rzeczy. Mówimy o ludziach, którzy naprawdę działają na niekorzyść państwa polskiego – oznajmił polityk PiS.

Czytaj też:
"Wy kradliście, my dajemy dzieciom". Czarnek grzmi z sejmowej mównicy
Czytaj też:
Polityk rozdawał alkohol studentom. Sprawa trafiła do Komisji Etyki Poselskiej

Źródło: Polskie Radio 24
Czytaj także