W nowym spocie Prawa i Sprawiedliwości przytoczono wpis dziennikarza Tomasza Lisa o "komorze" dla prezydenta Andrzeja Dudy i prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Większość internautów odczytała słowa dziennikarza jako nawiązanie do komór gazowych, jakie Niemcy wykorzystywali w trakcie II wojny światowej w obozach koncentracyjnych do mordowania Polaków, Żydów czy Romów.
Muzeum Auschwitz i prezydent Duda o spocie
Jednak również sam spot nie spotkał się z pozytywnymi opinia, a wiele osób krytykuje wykorzystywanie tragedii II wojny światowej do walki politycznej. Wśród krytyków nagrania znalazł się prezydent Andrzej Duda, którego dotyczył obraźliwy wpis Lisa.
"Pamięć o Ofiarach niemieckich zbrodni w Auschwitz jest święta i nietykalna. Tragedia milionów Ofiar nie może być wykorzystywana w walce politycznej. To działanie niegodne i nie ma dla niego usprawiedliwienia" – podkreśla polityk na Twitterze.
Nagranie skomentowali także przedstawiciele Muzeum Auschwitz.
"Instrumentalizacja tragedii ludzi, którzy cierpieli i ginęli w niemieckim nazistowskim obozie Auschwitz – po jakiejkolwiek stronie politycznego sporu – uwłacza pamięci ofiar. To smutny, bolesny i niedopuszczalny przejaw moralnego i intelektualnego zepsucia debaty publicznej" – czytamy we wpisie opublikowanym na oficjalnym koncie placówki.
"Przeprosiny" Lisa, Wąsik mówi o śledztwie
Tymczasem w reakcji na falę krytyki za słowa o "komorze" Lis usunął we wtorek wpis oraz opublikował kolejny wpis, w którym tłumaczy co miał na myśli, pisząc o ''komorze" dla prezydenta i prezesa PiS. Dziennikarz podkreśla, że został źle zrozumiany.
"Bardzo przepraszam za mój wpis o »komorze«. To oczywiste, że myślałem o celi, ale powinienem był przewidzieć, że ludzie złej woli przyjmą interpretację absurdalną. Liczę na to, że panowie Duda i Kaczyński zapłacą za swe zbrodnie przeciw demokracji, ale po ludzku życzę im zdrowia i długiego życia" – przekonywał Lis.
Czytaj też:
"Oburzeni?". Politycy i dziennikarze bronią spotu PiS-uCzytaj też:
Zawiadomienie do prokuratury ws. spotu PiS-u