Premier Węgier tłumaczył, że jego rząd opowiada się po stronie pokoju, a więc jest "w mniejszości wśród państw członkowskich Unii Europejskiej", ale mimo to Budapeszt będzie "uparcie nawoływać do zawieszenia broni i rozpoczęcia rozmów na temat uregulowania konfliktu ukraińskiego na wszystkich forach".
W UE przytłaczająca większość jest przeciwko nam, skaczą nam do gardeł. Ciężko jest być jedynym premierem, który reprezentuje partię pokoju – powiedział Orban publicznemu radiu Kossuth. Według niego oprócz Węgier, tylko Watykan i Turcja aktywnie wypowiadają się przeciwko kontynuacji działań wojennych na Ukrainie.
Orban ocenił, że wojna weszła w "bardzo brutalną fazę" i dodał, że "kiedy lewicowi politycy węgierscy mówią, że jesteśmy w stanie wojny z Rosją, to nie wiedzą, co mówią". – Postradali zmysły – ocenił.
– Węgry nie są i nie będą w stanie wojny z Rosją, na pewno tak długo, jak ten rząd będzie u władzy, więc wojnę na Ukrainie obserwujemy spokojnie i realistycznie na nią patrzymy – tłumaczył.
Orban: Bardzo trudno będzie zejść z tej wojennej ścieżki
Jego zdaniem przed rozpoczęciem ukraińskiej kontrofensywy należy "zrobić wszystko, co możliwe, aby przekonać walczące strony o potrzebie zawieszenia broni i podjęcia rozmów pokojowych, bo inaczej "stracimy wiele istnień ludzkich".
Według Orbana przywódcy Zachodu doszli do przekonania, że "wojnę na Ukrainie można wygrać dzięki walce Ukraińców i dostarczaniu przez Zachód pieniędzy i broni w takim stopniu, że bardzo trudno będzie zejść z tej wojennej ścieżki".
– Ale to nie jest nasza sprawa, my jesteśmy na właściwej drodze moralnej i politycznej – stwierdził Orban, dodając, że "w wielu państwach zachodnich ludzie prędzej czy później zaprowadzą pokój poprzez wybory, zastępując rządy promujące wojnę". – Zbliża się czas, kiedy Europa zaakceptuje pokojowe stanowisko Węgier – zapowiedział.
W jego ocenie jasne jest, że "na froncie nie można osiągnąć lepszych rezultatów, niż to, co Ukraina mogła osiągnąć przed wojną w drodze negocjacji". – Decydenci dochodzą teraz do pytania, jaki w ogóle był cel wojny – powiedział Orban.
Czytaj też:
Orban: Są dwa sposoby patrzenia na przyszłość Ukrainy w tej wojnie