Rzecznik rządu: Nie ma mowy o stanie wyjątkowym

Rzecznik rządu: Nie ma mowy o stanie wyjątkowym

Dodano: 
Były rzecznik rządu Piotr Müller
Były rzecznik rządu Piotr Müller Źródło: PAP / Rafał Guz
Rzecznik rządu Piotr Müller podkreśla, że nie ma planów wprowadzenia stanu wyjątkowego w odpowiedzi na zagrożenie zza wschodniej granicy.

– Mamy potencjalnie nową sytuacją na Białorusi. Jest tam ok. 8 tys. żołnierzy Wagnera. To może oznaczać dla nas nową fazę wojny hybrydowej – mówił wicepremier Jarosław Kaczyński na konferencji prasowej po posiedzeniu Komitetu Rady Ministrów do spraw Bezpieczeństwa Narodowego i Spraw Obronnych.

Wyjazd najemników Grupy Wagnera oraz jej szefa Jewgienija Prigożyna na Białoruś to część porozumienia zawartego z Kremlem po buncie przeprowadzonym w dniach 23-24 czerwca i marszu na Moskwę, do którego ostatecznie nie doszło – wagnerowcy zatrzymali się około 200 km od rosyjskiej stolicy. W negocjacje z Prigożynem miał być zaangażowany Aleksandr Łukaszenka.

Stan wyjątkowy?

Pojawiły się głosy, że PiS może chcieć wprowadzić stan wyjątkowy. Według wiceszefowej PO Izabeli Leszczyny, która mówiła o tym jeszcze przed "buntem" Prigożyna, dzięki temu Kaczyński będzie mógł odwołać wybory.

– Intencją naszą jest to, żeby przygotować się na różnego rodzaju zawirowania geopolityczne, które może wywołać obecność grupy Wagnera na terenie Białorusi – mówił w programie "Gość Wydarzeń" w Polsat News rzecznik rządu Piotr Müller.

Przypomniał napięcia na granicy polsko-białoruskiej z jesieni 2021 roku. – Przygotowujemy się na działania o podobnych charakterze, które mogłyby być stymulowane przez tą grupę – dodał. Zaznaczył, że mowa o gotowości do szybkiego przemieszczenia wojsk, jeśli zajdzie taka potrzeba.

– Nie ma żadnych planów wprowadzenia stanu wyjątkowego na terenach przygranicznych – zapewnił. Prowadzący pytał o zagrożenie, jakie mogą stanowić dla Polski ludzie Jewgienija Prigożyna. – Nie mamy informacji o bezpośrednim zagrożeniu, natomiast jak spojrzymy, co się zadziało w Rosji kilka dni temu, to myślę, że wielu analityków nie przewidywało, co się może wydarzyć w tak krótki okresie, jeśli chodzi o destabilizację – tłumaczył.

Czytaj też:
Poboży: Zapora jest w 100 proc. szczelna
Czytaj też:
Rewolucja u Rosjan? "Teplinski przejął dowodzenie"

Źródło: Polsat News
Czytaj także