To jeden z najlepszych modeli na bardzo zatłoczonym i wyjątkowo konkurencyjnym rynku kompaktowych SUV-ów.
Atrakcyjnie wygląda, zwłaszcza jeśli z czarnym dachem połączy się czerwony lakier. Jeździ bardzo ekonomicznie, a równocześnie dynamicznie, dzięki czemu zwłaszcza w wersji FR potrafi dać zaskakująco dużo frajdy z jazdy.
Jak przystało na stosunkowo niewielką „miejską terenówkę”, auto w ogóle nie występuje w ofercie w opcji z napędem na cztery koła. Jeśli jednak nie ma się w planach prawdziwego błotnego safari, to nie jest to żadna przeszkoda – Arona pod wysokie krawężniki podjeżdża sprawnie, a i na leśnych duktach spokojnie daje radę.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.