"Prostujemy kłamstwa i manipulacje". Konferencja Ministerstwa Infrastruktury

"Prostujemy kłamstwa i manipulacje". Konferencja Ministerstwa Infrastruktury

Dodano: 
Logo Ministerstwa Infrastruktury
Logo Ministerstwa Infrastruktury Źródło:PAP / Leszek Szymański
Podczas wtorkowej konferencji prasowej wiceminister infrastruktury Rafał Weber odniósł się do kłamliwych informacji, jakie pojawiły się w przestrzeni medialnej.

Jak podkreślił Rafał Weber, pierwszym kłamstwem, jakie jest wielokrotnie powtarzane, jest to, zgodnie z którym "Prawo i Sprawiedliwość zbudowało hotel dla swoich", odnosząc się do budowy siedziby TDT przy ul. Puławskiej w Warszawie.

– Prawda jest taka, że siedziba została wybudowana zgodnie z projektem zatwierdzonym przez prezydent miasta stołecznego Warszawy Hannę Gronkiewicz-Waltz w 2013 r. — zaznaczył wiceminister infrastruktury.

Zdaniem polityka, kolejnym kłamstwem jest twierdzenie, jakoby w hotelu TDT mieszkali "dygnitarze PiS". Weber wskazał, że ani jeden parlamentarzysta i ani jedna osoba zajmująca kierownicze stanowiska państwowe nie zajmują pomieszczeń noclegowych w siedzibie TDT. Zauważył także, że mówienie o "hotelach" w popularnym rozumieniu tego słowa jest nieuprawnione.

"Nie z budżetu państwa"

Trzecie kłamstwo, które wymienił wiceminister Rafał Weber, brzmi: "TDT marnuje pieniądze podatników". – Budżet państwa nie dokłada się i nigdy nie dokładał ani do bieżącej działalności TDT, ani do inwestycji prowadzonych przez tę instytucję — przypomniał Rafał Weber.

W trakcie wtorkowej konferencji zostały też zaprezentowane przykłady kłamliwych wypowiedzi – zarówno polityków, jak i dziennikarzy, które – według resortu infrastruktury – wymagały sprostowania.

Pełniący obowiązki Dyrektora Transportowego Dozoru Technicznego Krzysztof Bujański przybliżył historię bieżącego zamieszania. – 13 lipca tego roku pan Czuchnowski z "Gazety Wyborczej" wysłał do Transportowego Dozoru Technicznego pytania dot. siedziby TDT przy ul. Puławskiej 125. Padły w tym mailu również pytania o konkretne osoby, wymienione z imienia i nazwiska, w kontekście zajmowania przestrzeni noclegowej. Nie wiem, w jaki sposób autor pytania wszedł w posiadanie wykazu tych nazwisk, natomiast od razu odpisaliśmy, że wymienione przez niego osoby nie zajmują tej przestrzeni noclegowej — powiedział. – Następnie ukazała się publikacja, w której znalazły się nieprawdziwe informacje. I to mimo że autor pytań, a zarazem autor tekstu, pracownik "Gazety Wyborczej" otrzymał od nas rzetelną i zgodną z prawdą informację – dodał.

Czytaj też:
MF: Deficyt w budżecie wyniósł 12,68 mld zł na koniec czerwca

Źródło: PAP MediaRoom
Czytaj także