"Ale ból w szeregach PO i sprzyjających jej mediach! Zapytam więc drugi raz: gdzie są nasze pieniądze z waszej prywatyzacji? Jakie programy dla ludzi uruchomiliście za 57,8 mld zł?" – napisał Morawiecki w sobotę na platformie X (dawniej Twitter).
Na jego wpis zareagował lider Platformy Obywatelskiej. "Jako były prezes banku kręcący się gorliwie przy tamtych prywatyzacjach poszukaj ich na swoich prywatnych kontach" – odpisał Morawieckiemu Donald Tusk.
Morawiecki kontra Tusk. Wymiana wpisów w internecie
"Oszust zajmował się paleniem cygar, harataniem w gałę i »Merkel błogosławieństwem dla całej Europy«. Mafie VAT okradały Polskę na potęgę, tego nie chciał widzieć. Czyje kieszenie trzeba sprawdzić? Może »Sławka«?" – stwierdził premier w niedzielę.
To nawiązanie do jednego z byłych ministrów w rządzie Tuska, Sławomira Nowaka, oskarżonego m.in. o założenie oraz kierowanie zorganizowaną międzynarodową grupą przestępczą, zajmującą się popełnianiem przestępstw korupcyjnych i płatną protekcją.
Jak zapowiedział Morawiecki, "będziemy do 15 października mówić, jakim był (Tusk - red.) niebezpiecznym szkodnikiem".
Z kolei rzecznik rządu Piotr Müller udostępnił wpis Tuska z komentarzem: "Za czasów Donalda miliardy wypływały z budżetu państwa, bo mafie VATowskie czuły się jak w domu. Sprawdzić to warto schowki »Sławka«. Czy też innych Pana kolegów?" – napisał.
Kieszenie "Sławka", czyli sprawa Sławomira Nowaka
Sławomir Nowak przebywał w areszcie przez dziewięć miesięcy od lipca 2020 r. do kwietnia 2021 r. Wyszedł na wolność po wpłaceniu 1 mln zł kaucji przez jego córkę. Środki na wpłatę poręczenia pożyczyło jej kilkadziesiąt osób prywatnych.
10 sierpnia Sąd Okręgowy w Warszawie nie przychylił się do wniosku obrony i utrzymał 1 mln zł poręczenia majątkowego wobec oskarżonego o korupcję byłego ministra.
Czytaj też:
Sprawa Sławomira Nowaka. Sąd skazał Jacka P., który obciążył byłego ministra