Zełenski o wojnie na Ukrainie: Nie będzie szczęśliwego zakończenia

Zełenski o wojnie na Ukrainie: Nie będzie szczęśliwego zakończenia

Dodano: 
Wołodymyr Zełenski, prezydent Ukrainy
Wołodymyr Zełenski, prezydent Ukrainy Źródło:Wikimedia Commons
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział, że wojna "nie będzie miała szczęśliwego zakończenia". – Trzeba to przyznać – podkreślił.

Zełenski powiedział w wywiadzie dla CNN, że chce już jesienią tego roku omówić z prezydentem USA Joe Bidenem transfer rakiet ATACMS dalekiego zasięgu na Ukrainę. – Myślę, że może odwrócić losy wojny. Już raz to zrobił z HIMARS – podkreślił.

Zwrócił uwagę, że nie będzie to jego pierwsza rozmowa z amerykańskim prezydentem na temat przekazania pocisków ATACMS. – Robimy postępy. Mam nadzieję, że otrzymamy je jesienią – dodał.

Jak tłumaczył, dla Ukrainy bardzo ważne jest to, aby w czasie kontrofensywy nie doszło do przerwy, a do tego właśnie potrzebny jest system ATACMS. Zdaniem Zełenskiego, w tym samym celu piloci Sił Powietrznych Ukrainy powinni jak najszybciej zakończyć szkolenie i zasiąść za sterami zachodnich myśliwców.

– Wszyscy chcemy osiągnąć sukces i szczęśliwe zakończenie. Ale to nie jest film, to kontratak. To nie jest film ze szczęśliwym zakończeniem. Nie będziemy mieli szczęśliwego zakończenia. Straciliśmy wielu ludzi. To nie jest szczęśliwe zakończenie. Trzeba to przyznać – oświadczył Zełenski.

USA mogą dostarczyć Ukrainie rakiety ATACMS

Wcześniej stacja ABC News, powołując się na źródła, podała, że pociski ATACMS mogą zostać przekazane w ramach nowego pakietu pomocy wojskowej dla Ukrainy.

Jeden z rozmówców telewizji powiedział o tych rakietach, że "są w drodze". Drugi stwierdził, że decyzja o ich przekazaniu jest nadal rozważana, przy czym miną miesiące, zanim Ukraina faktycznie je otrzyma.

ATACMS zwykle zajmuje pierwsze miejsce na liście ukraińskich próśb o broń. Mówi się, że Kijów może zabiegać o zgodę Waszyngtonu na zakup tych rakiet z innych krajów za środki otrzymane od USA. System ATACMS jest używany przez Koreę Południową, Polskę, Rumunię, Grecję, Turcję, Katar i Bahrajn.

Ameryka zmienia zdanie w miarę przeciągania się wojny

Od wkroczenia wojsk rosyjskich na Ukrainę Stany Zjednoczone przekazały Kijowowi pomoc zbrojeniową w wysokości około 44 mld dolarów. Pomimo próśb ze strony Ukrainy USA przez wiele miesięcy nie zgadzały się na dostawy ATACMS. Tłumaczono to dwoma przyczynami: obawą, że Kijów użyje rakiet do uderzenia w głąb Federacji Rosyjskiej oraz bezpieczeństwem własnych rezerw USA.

Jeszcze pod koniec lipca "Washington Post" pisał, że administracja Bidena stanowczo podtrzymuje swoje stanowisko, pomimo rosnących nacisków ze strony Kijowa i niektórych polityków amerykańskich.

Ale USA stopniowo zezwalają na dostawy swojej broni na Ukrainę. Początkowo Waszyngton był przeciwny przekazaniu amerykańskich czołgów i myśliwców, jednak w 2023 r. zmienił zdanie i dał zielone światło. Niedawno USA zatwierdziły też dostawy amunicji kasetowej, a potem pocisków ze zubożonym uranem, i to pomimo kontrowersji związanych z ich użyciem.

Według doniesień prasowych, pozyskanie rakiet ATACMS umożliwi Siłom Zbrojnym Ukrainy uderzenie w cele na Krymie.

Czytaj też:
Na Krymie trwa "operacja specjalna" wywiadu wojskowego Ukrainy
Czytaj też:
Wywiad USA podał, kiedy Ukraina może przełamać całą linię obrony Rosjan

Źródło: CNN / ABC News / Washington Post / RBK-Ukraina
Czytaj także