Eskalacja konfliktu na Bliskim Wschodzie po ataku palestyńskiego Hamasu na terytorium Izraela uaktywniła działalność innych miejscowych organizacji wrogich Izraelowi i Stanom Zjednoczonym.
Na pograniczu libańsko-izraelskim regularnie dochodzi do wymiany ognia między armią izraelską a libańskim Hezbollahem. Hezbollach wprawdzie nie włączył się w wojnę przeciwko Izraelowi po stronie Hamasu, ale związał część tamtejszych sił poprzez swoją obecność oraz nękanie ostrzałem terenów przygranicznych.
Wzajemne ostrzały rozpoczęły się w związku z wybuchem wojny między Izraelem a brygadami Qassam (zbrojne ramię Hamasu) 7 października.
Izrael: Hezbollah wciąga Liban w wojnę
Rzecznik Izraelskich Sił Obronnych (IDF) Jonathan Conricus powiedział w niedzielę, że Hezbollah doprowadza do eskalacji konfliktu na granicy Izraela z Libanem, wciągając Liban w wojnę. Nadmienił jednocześnie, że wojna z Izraelem nie przyniesie temu państwu żadnych korzyści, a może przynieść znaczące straty.
"Czy państwo libańskie jest naprawdę gotowe zaryzykować to, co zostało jeszcze z jego dobrobytu i suwerenności dla terrorystów z Gazy, czy Państwa Islamskiego z Gazy? Takie pytanie muszą sobie postawić władze Libanu i na które muszą odpowiedzieć" – czytamy w serwisie X.
Przypomnijmy, że Hezbollah jest najpotężniejszą siłą militarną Libanu w praktyce zarządzającą tym obszarem. Dysponuje rakietami, które mogą uderzyć nawet głęboko w terytorium Izraela. Hezbollach funkcjonuje przy wsparciu finansowym Iranu.
"New York Times" podał w sobotę, że Waszyngton odradza Tel Awiwowi prewencyjny atak na Liban.
Wymiana ognia na granicy
W sobotę wieczorem siły zbrojne Izraela ostrzelały pozycje Hezbollahu w południowym Libanie, skąd wystrzelono pocisk przeciwlotniczy w kierunku izraelskiego drona. Pocisk został zestrzelony, dron nie został uszkodzony, przekazał rzecznik IDF. Wymiana ognia na pograniczu izraelsko-libańskim trwa niemal od początku wojny Izraela z Hamasem.
Strona izraelska potwierdziła, że przeprowadziła uderzenia lotnictwa na pozycje Hezbollahu w południowym Libanie w odpowiedzi na ataki rakietowe na północny Izrael. W trakcie walk trzech izraelskich żołnierzy zostało odniosło rany.
Hezbollah podał z kolei, że podczas sobotniej wymiany ognia z siłami Izraela zginęło czterech bojowników. Według danych terrorystów łącznie zabitych zostało co najmniej 17 członków członków ugrupowania.
Czytaj też:
Chiny wysyłają okręty na Bliski Wschód. "W obawie przed wojną światową"Czytaj też:
Szczyt UE i USA. Oświadczenie w sprawie sytuacji na Bliskim Wschodzie