SBU prawie wyeliminowała szefa Sztabu Generalnego Federacji Rosyjskiej

SBU prawie wyeliminowała szefa Sztabu Generalnego Federacji Rosyjskiej

Dodano: 
Minister obrony Rosji Siergiej Szojgu (R) i szef rosyjskiego Sztabu Generalnego Walery Gierasimow
Minister obrony Rosji Siergiej Szojgu (R) i szef rosyjskiego Sztabu Generalnego Walery Gierasimow Źródło: PAP/EPA / SPUTNIK POOL
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy niemal wyeliminowała znajdującego się na froncie szefa Sztabu Generalnego Federacji Rosyjskiej Walerija Gierasimowa.

Jak pisze "The Washington Post”, w czasie kiedy ukraińska armia przygotowywała się do ataku na rosyjskie cele na froncie, SBU otrzymała ważne dane wywiadowcze. Działania te miały miejsce w przededniu wyjazdu Walerija Gierasimowa na front. W wyniku ataku szef Sztabu Generalnego Federacji Rosyjskiej omal nie został zabity.

"Nowe możliwości ukraińskiego wywiadu sprawdziły się od samego początku wojny. Przykładowo SBU otrzymała informacje wywiadowcze na temat ważnych rosyjskich celów, co pozwoliło jej przeprowadzić ataki w wyniku których zginęło kilku dowódców, a prawie zlikwidowany został wysoki rangą oficer rosyjski, Walery Gierasimow” – czytamy w publikacji.

"WP" zauważa, że możliwości SBU wzrosły dzięki pomocy CIA, która od 2015 roku wydała dziesiątki milionów dolarów na przekształcenie ukraińskich służb specjalnych opierających swoje działania o wzór sowiecki w potężnych sojuszników w walce z Moskwą.

Gierasimow na froncie

Generał Walerij Gierasimow czasami odwiedzał rosyjskich żołnierzy na froncie. 2 lipca 2022 r. rosyjskie media podały informację o przybyciu na tymczasowo okupowane terytoria Ukrainy Szefa Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Rosji. Rzekomo w celu sprawdzenia formacji wojsk rosyjskich.

Jednocześnie rosyjskie środki masowego przekazu opublikowały materiał filmowy przedstawiający Gierasimowa na stanowisku dowodzenia, które rzekomo odwiedził w zeszłym tygodniu również minister obrony Rosji Siergiej Szojgu.

1 sierpnia tego roku Ministerstwo Obrony Rosji poinformowało, że Walerij Gierasimow rzekomo przebywał z inspekcją na "wysuniętych pozycjach” rosyjskich oddziałów w obwodzie zaporoskim. Jak wskazywano w analizach, ta wizyta miała pokazać, że Ministerstwo Obrony Rosji w dalszym ciągu podkreśla jego rolę jako dowódcy teatru operacji wojskowych.

Czytaj też:
Unia Europejska ma poważny problem. Chodzi o wsparcie dla Ukrainy
Czytaj też:
Korupcja w ukraińskim wojsku. Rządowa agencja ujawniła ogromną skalę

Źródło: Washington Post
Czytaj także