Kto zostanie ministrem kultury? Gmyz, Gociek: Słyszeliśmy o dwóch typach
  • Piotr GociekAutor:Piotr Gociek
  • Cezary GmyzAutor:Cezary Gmyz

Kto zostanie ministrem kultury? Gmyz, Gociek: Słyszeliśmy o dwóch typach

Dodano: 
Główna siedziba MKiDN, zdjęcie ilustracyjne
Główna siedziba MKiDN, zdjęcie ilustracyjne Źródło:Wikimedia Commons
DWAJ PANOWIE G. | W cieniu dyskusji o tym, kto z Eine Totalopposition ma objąć wielkie łupy, toczy się w PeŁo dyskusja także o łupach mniejszych.

Na przykład resort kultury. Słyszeliśmy o dwóch typach. Paweł Kowal lub Paulina Hennig-Kloska. I tak nagle oto po raz pierwszy w życiu okazało się, że marzymy, by Ministerstwo Kultury dostał ktoś z Peezelu.

Wcale nie żartujemy. Tak sobie bowiem pomyśleliśmy, że gdyby kultura przypadła zielonym braciom, to może nie przerobiliby wszystkich muzeów rozkręconych za Glińskiego w instytuty LGBT. Inna sprawa, że na konserwatyzm w tej kwestii można liczyć jedynie u starych ludowców, takich, którzy jeszcze pamiętają ZSL albo pierwszy rząd z SLD. A oni wszyscy woleliby być ministrami rolnictwa albo sprawdzać się w biznesie.

Giełda nazwisk dotyczy też nazwisk do pełnienia rozmaitych funkcji, niekoniecznie ministerialnych. Pojawiły się więc ploteczki, kto ma zastąpić jednego z Panów G. na placówce w Berlinie.

Całość dostępna jest w 44/2023 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także