W Sejmie odbyło się w środę pierwsze czytanie obywatelskiego projektu ustawy o wynagrodzeniach w ochronie zdrowia. Dotyczy on podwyższenia wskaźnika, na podstawie którego oblicza się najniższe wynagrodzenia dla poszczególnych zawodów medycznych.
Dokument przygotowany przez Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych zakłada podwyżki dla m.in. pielęgniarek, położnych, ratowników medycznych, fizjoterapeutów, diagnostów laboratoryjnych czy farmaceutów.
Projekt – bez sprzeciwu z żadnej strony – został skierowany do komisji finansów publicznych oraz do komisji zdrowia.
O czym Morawiecki rozmawiał z pielęgniarkami w Sejmie?
W czasie debaty do pielęgniarek, które przyglądały się obradom, wyszedł premier Mateusz Morawiecki. Kamery uchwyciły, jak szef rządu rozmawia z nimi na sejmowej galerii.
O przebiegu rozmowy z Morawieckim opowiedziała TVN24 Dorota Ronek, sekretarz Zarządu Krajowego Ogólnopolskiego Związku zawodowego Pielęgniarek i Położnych.
– Pan premier z nami wcześniej nie rozmawiał, pomimo że jako Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych wielokrotnie kierowaliśmy pisma z prośbą o rozmowę. Zresztą nie tylko do pana premiera, bo do wszystkich polityków rządzących w poprzedniej kadencji, ale także do polityków opozycji – powiedziała.
– Co nas niepokoi to to, że pan premier dzisiaj pyta o szczegóły ustawy, gdzie projekt już jest, dzisiaj powtórnie ma pierwsze czytanie, a nie zapoznał się z tym projektem i nie zna jego szczegółów z pierwszego czytania w poprzedniej kadencji – tłumaczyła.
Joński: PiS musiał przegrać, by premier znalazł czas na spotkanie
Rozmowę Morawieckiego z pielęgniarkami skomentował z sejmowej mównicy Dariusz Joński, poseł Koalicji Obywatelskiej. – Zastanawiam się, gdzie jest ten rząd? Gdzie jest minister? Gdzie jest premier Morawiecki? PiS musiał przegrać, by premier Morawiecki znalazł czas na spotkanie z pielęgniarkami. Jak rząd jest na wylocie, to wtedy czas się znajduje – stwierdził.
Czytaj też:
Hołownia przerwał wystąpienie. "Proszę o opuszczenie sali"