Rosyjska ofensywa. Putin czeka do marca?

Rosyjska ofensywa. Putin czeka do marca?

Dodano: 
Władimir Putin, prezydent Rosji
Władimir Putin, prezydent Rosji Źródło: Wikimedia Commons / Kremlin.ru
Według najnowszych doniesień, Władimir Putin może podjąć szerszą ofensywę po zwycięstwie w marcowych wyborach prezydenckich.

Prezydent Rosji Władimir Putin podpisał w piątek dekret ustalający stan kadrowy Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej na 2 209 130 osób, w tym 1 320 000 żołnierzy. W poprzednim dekrecie wskazano, że liczebność rosyjskiej armii wynosi 2 039 758 osób, w tym 1 150 628 wojskowych.

Moskwa twierdzi, że zwiększenie stanu kadrowego Sił Zbrojnych wynika ze "wzrostu zagrożeń dla Federacji Rosyjskiej związanych z Północnym Okręgiem Wojskowym oraz trwającą ekspansją NATO".

"Putin czeka na zwycięstwo w wyborach"

Rosyjska armia może rozpocząć szerszą ofensywę na Ukrainie po spodziewanym zwycięstwie Władimira Putina w wyborach prezydenckich w marcu 2024 r. – prognozuje amerykańska stacja telewizyjna CNN, powołując się na źródła w zachodnim wywiadzie.

Amerykańskie media obawiają się, że wzrost produkcji rakiet w Rosji może oznaczać ciemną i mroźną zimę dla mieszkańców Ukrainy. Zeszłej zimy wojska rosyjskie celowo przeprowadziły masowe ataki rakietowe na infrastrukturę energetyczną, powodując przerwy w dostawie prądu i ciepła na terytorium Ukrainy.

"W bliższej perspektywie zachodnie agencje wywiadowcze spodziewają się, że Rosja rozszerzy bombardowania infrastruktury cywilnej, w tym obiektów energetycznych, próbując zadać ludności cywilnej dalsze cierpienia podczas mroźnych zimowych miesięcy" – możemy przeczytać w artykule CNN.

Wybory prezydenckie w Rosji

Władimir Putin rządzi Rosją nieprzerwanie od 2000 r. Obecnie trwa jego czwarta kadencja prezydencka. Wcześniej dwukrotne był premierem (w latach 1999-2000 i 2008-2012). W 2021 r. roku Putin podpisał ustawę, pozwalającą mu ubiegać się o jeszcze dwie kadencje. Może więc pozostać u władzy nawet do 2036 r.

Kreml już kilka miesięcy temu rozpoczął przygotowania do wyborów prezydenckich w 2024 r., w których Putin chciałby zdobyć więcej głosów niż w poprzednich. Według doniesień, gubernatorzy zostali poinstruowani, aby zapewnić frekwencję na poziomie co najmniej 70 proc. W wyborach w 2018 r. rosyjska centralna komisja wyborcza odnotowała 76,69 proc. głosów oddanych na Władimira Putina przy frekwencji 67,54 proc.

Czytaj też:
"Putin po raz pierwszy ma szansę wygrać". Zachód odpuszcza Ukrainę?
Czytaj też:
Zełenski: Walczymy z drugą armią świata. Wojna wchodzi w nową fazę

Opracował: Dawid Sieńkowski
Źródło: CNN
Czytaj także