W USA trwa dyskusja dotycząca pomocy finansowej dla walczącej z Rosją Ukrainy. Spiker Izby Reprezentantów określił warunek, pod jakim Republikanie pozwolą prezydentowi Joe Bidenowi pomóc Ukrainie. W piśmie z 5 grudnia wysłanym do dyrektora Biura Zarządzania i Finansów Białego Domu Shalandy Young Mike Johnson ostrzegł, że nie będzie wspierał dalszej pomocy wojskowej dla Kijowa, chyba że administracja Bidena zgodzi się wzmocnić bezpieczeństwo na granicy z Meksykiem.
Przypomnijmy, że administracja prezydenta Joe Bidena zwróciła się w październiku do Kongresu z prośbą o wygospodarowanie środków w wysokości 106 mld dolarów na pomoc dla Ukrainy i Izraela oraz na zwiększenie bezpieczeństwa południowej granicy USA, na którą napierają afrykańscy i azjatyccy migranci. Większość pakietu miałaby zostać wydana na pomoc dla Ukrainy.
Biden: Nie możemy dać wygrać Putinowi
Joe Biden odniósł się w środę do stanowiska republikańskich kongresmenów, którzy odrzucili propozycje porozumienia w sprawie pomocy dla Ukrainy. Jak podkreślił, niezdolność Waszyngtonu do dostarczenia Ukrainie dodatkowej pomocy działa na korzyść prezydenta Federacji Rosyjskiej Władimira Putina.
– Cały świat przygląda się temu, co zrobią Stany Zjednoczone w ramach pomocy Ukrainie. Nie wiadomo, co zrobią inne państwa na rzecz Ukrainy, jeżeli USA nie staną na wysokości zadania. Wsparcie finansowe dla Kijowa nie może już czekać – oświadczył prezydent Stanów Zjednoczonych.
– Nie możemy dać wygrać Władimirowi Putinowi. Jeżeli Putin zdobędzie Ukrainę, nie zatrzyma się na niej – powiedział amerykański przywódca, cytowany przez Reuters.
– Rosja stanie wtedy przed możliwością ataku na sojusznika USA w NATO, a to oznaczałoby amerykańskich żołnierzy walczących z rosyjskimi żołnierzami – wyjaśnił Biden. – Wzywam Kongres, by stanął po stronie wolności – podkreślił.
Czytaj też:
Rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA odpowiedział na pytanie TVN o PolskęCzytaj też:
Zełenski miał przemawiać do senatorów z USA. Nagle odwołał wystąpienie