"Zapłacimy amerykańską krwią". Mocne stanowisko Waszyngtonu ws. Ukrainy

"Zapłacimy amerykańską krwią". Mocne stanowisko Waszyngtonu ws. Ukrainy

Dodano: 
John Kirby, rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA
John Kirby, rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA Źródło:Wikimedia Commons
Rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego przekonuje, że jeżeli Rosja zbliży się do granic NATO, USA mogą być zmuszone zapłacić za to "amerykańską krwią".

Jeśli USA przestaną wspierać Ukrainę, a Rosja zbliży się do granic NATO, będzie musiała zacząć działać zgodnie z artykułem 5 NATO i zapłacić krwią Amerykanów – taką wizję kreśli przedstawiciel administracji prezydenta Joe Bidena, John Kirby.

Kirby zauważył, że prezydent Rosji Władimir Putin liczy, iż USA przestaną wspierać Ukrainę. – To będzie dla niego duży prezent – stwierdził.

"Trzeba widzieć Putina takim, jakim jest"

John Kirby powiedział, że jeśli Putin podbije Ukrainę, stanie u progu NATO. – I jak powiedziałem pewnego dnia, jeśli ktoś uważa, że koszt wsparcia Ukrainy jest teraz wysoki, niech zastanowi się, ile będzie kosztować to skarb narodowy i amerykańską krew, jeśli będziemy musieli zacząć działać zgodnie z naszymi zobowiązaniami zawartymi w artykule piątym – wskazał rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego.

Zauważył także, że prezydent Rosji spodziewał się takiego rozwoju wydarzeń od samego początku tej wojny, gdyż nie wierzył, że Zachód lub NATO mogą pozostać zjednoczone i że Stany Zjednoczone mają wystarczającą siłę, aby zabiegać o ciągłe wsparcie dla Kijowa.

– Jeśli zależy wam na naszym bezpieczeństwie narodowym, powinniście zobaczyć Władimira Putina takim, jakim jest, powinniście zobaczyć Rosję taką, jaka jest i zdać sobie sprawę, że pomaganie Ukrainie – a ona nie prosi o wysłanie jej żołnierzy – pomaganie w wygraniu tej wojny leży w dużym stopniu w naszym interesie bezpieczeństwa narodowego oraz w interesie bezpieczeństwa narodowego wszystkich naszych sojuszników w Europie – podkreślił John Kirby.

Biden gotowy do kompromisu. Chodzi o finansowanie Ukrainy

Według nieoficjalnych informacji, administracja prezydenta Joe Bidena jest gotowa na ustępstwa wobec Republikanów, aby utrzymać pomoc USA dla Ukrainy. Jak podaje agencja Reuters, Biały Dom może zaostrzyć politykę imigracyjną i przyspieszyć deportację uchodźców, aby skłonić Republikanów w Kongresie do zatwierdzenia pomocy dla Ukrainy powiązanej z pomocą dla Izraela.

Administracja Bidena i Kongres próbują osiągnąć porozumienie, które zapewniłoby pomoc wojskową dwóm sojusznikom Stanów Zjednoczonych, zapobiegając jednocześnie nielegalnej imigracji przez granicę amerykańsko-meksykańską.

Republikanie odmówili zatwierdzenia finansowania Ukrainy bez dodatkowych działań mających na celu zmniejszenie liczby migrantów próbujących nielegalnie przekroczyć granicę Ameryki. Doprowadziło to do trudnych negocjacji między Białym Domem a Kongresem, w których połączono niezwiązane ze sobą kwestie – zauważają źródła Reutera.

Czytaj też:
Zełenski wskazuje jasny cel. "Nie możemy do tego dopuścić"
Czytaj też:
Atak Rosji na Europę. Ekspert nakreślił najbardziej prawdopodobny scenariusz

Opracowała: Zuzanna Dąbrowska
Źródło: Reuters / whitehouse.gov
Czytaj także