W swoim artykule opublikowanym przez Royal United Services Institute, brytyjski think tank zajmujący się obronnością i bezpieczeństwem, profesor Justin Bronk argumentuje, że europejscy członkowie NATO muszą przygotować się na powstrzymanie Rosji. Jak przewiduje ekspert, Moskwa będzie starała się wykorzystać starcie USA–Chiny, do którego dojdzie najprawdopodobniej pod koniec tej dekady, aby zaatakować jedno z państw NATO.
Rosja szykuje się do wojny
Bronk twierdzi, że szereg krótkoterminowych problemów "odwróciły uwagę polityczną i publiczną od rosnącego niebezpieczeństwa jeszcze poważniejszego konfliktu w nadchodzących latach”.
"Mówiąc najprościej, obecnie Rosja przestawiła swoją gospodarkę na tryb wojenny. Produkcja w Stanach Zjednoczonych nie wystarczy na uzupełnienie własnych rezerw i zaspokojenie potrzeb Ukrainy, a kraje europejskie starają się stawić czoła coraz bardziej niebezpiecznej sytuacji, wykorzystując niestabilną pozycję obronną i przemysłową w czasie pokoju” – napisał.
Ekspert RUSI ostrzega, że armia amerykańska "coraz częściej staje w obliczu zagrożenia ze strony sił chińskich w regionie Indo-Pacyfiku, którego nie będzie w stanie pokonać”, a w przypadku starcia między obydwoma krajami "Europa będzie narażona na agresję militarną ze strony Rosji”.
Profesor zauważa, że Europa, z wyjątkiem Polski, "nie była w stanie dokonać niezbędnych inwestycji w zwiększenie produkcji przemysłowej i wydatków na obronność”, a dzieje się to w czasie, gdy Chiny wykazują duże zainteresowanie wspieraniem Rosji.
"Co ważniejsze, jedynym prawdopodobnym scenariuszem, w którym Rosja mogłaby bezpośrednio zaatakować europejskie państwo NATO, jest jednoczesna konfrontacja lub faktyczny konflikt, w którym siły amerykańskie są w dużej mierze skoncentrowane w regionie Indo-Pacyfiku” – wskazał Bronk.
"W przypadku takiej konfrontacji militarnej, Rosja będzie miała silną motywację, aby wykorzystać wyjątkową okazję do zniszczenia NATO, podczas gdy USA nie będą w stanie skutecznie obronić Europy” – dodał analityk.
Czytaj też:
UE domaga się od Chin działań, które zaszkodzą ich relacjom z RosjąCzytaj też:
Zachód zwalnia z pomocą dla Ukrainy. Spadek o 90 proc.