Premier Donald Tusk wygłosił we wtorek exposé w Sejmie. Wskazywał na zadania, jakie stawia przed swoim rządem, a także zapowiedział rozliczenie Prawa i Sprawiedliwości.
Kwestia pociągnięcia do odpowiedzialności polityków PiS jest jednym z głównych postulatów podnoszonych przez polityków nowej sejmowej większości. W jednej z wypowiedzi dla mediów lider Koalicji Obywatelskiej zapewniał, że nowa władza będzie "precyzyjnie i bezwzględnie" stosowała prawo "wobec tych, którzy nadużywają praw".
– Nie zawsze to, co zgodne z formalnymi procedurami, jest zgodne z przyzwoitością, standardami demokracji czy zwykłym ludzkim rozsądkiem – dodał.
Adresaci tych słów wskazują, że chodzi jedynie o "polityczne igrzyska", a zapowiedź rozliczenia rządów Zjednoczonej Prawicy to nic innego jak chęć zemsty za 8 lat pozostawania w opozycji.
– To nie tylko hucpa polityczna. To rozmontowuje służby, to jest szkodliwe dla naszego kraju, takiej sytuacji jeszcze nie było – powiedział Michał Wójcik w trakcie debaty nad powołaniem sejmowej komisji ds. inwigilacji Pegasusem.
Duda: Apeluję o spokój
O kwestię politycznego rozliczenia poprzedników był we wtorek pytany prezydent Andrzej Duda. Przyznał, że w przestrzeni publicznej pojawiają się głosy "o jakimś odwecie, o obawach odwetu", które padają "ze strony obecnej większości parlamentarnej" oraz ze strony "różnych środowisk, które wspierają obecną koalicję".
W tej sytuacji prezydent zaapelował do sejmowej większości o rozsądek i trzymanie się litery prawa, a odrzucenie chęci dokonania politycznej zemsty.
– Mogę tylko apelować o spokój i rozwagę i bardzo legalistyczne podejście. Mam nadzieję, że takich sytuacji, które mogłyby zburzyć porządek w Polsce, a przede wszystkim naruszyć poczucie sprawiedliwości, nie będzie – powiedział podczas rozmowy z dziennikarzami w Genewie.
Czytaj też:
Donald Tusk premierem. Jest głos z Białego DomuCzytaj też:
Kaczyński ocenił exposé Tuska. Padły mocne słowa