Były premier nagrał film, w którym przekonuje, że bezpieczeństwo Polski jest zagrożone. – Dlaczego? Koalicja ośmiu gwiazdek zdążyła się już zgodzić w Brukseli na pakt migracyjny, a teraz słyszymy, że niektóre kontrakty zbrojeniowe dla polskiej armii są kwestionowane – mówi polityk nagraniu zamieszczonym w mediach społecznościowych.
Morawiecki przekonuje, że takie działania osłabią polską pozycję w NATO i stawiają pod znakiem zapytania zdolność Polski do obrony własnych granic. – W tym samym czasie obserwujemy, że Rosja nie zamierza się zatrzymać i będzie dążyć do podporządkowania i zniewolenia naszej części Europy – kontynuuje.
– Powinniśmy jako Polacy pytać nowy rząd: dlaczego milczycie w sprawie paktu migracyjnego? Dlaczego się na niego zgodziliście? Oni unikają tego tematu, chcą go zamilczeć. Oni są skrajnie nieodpowiedzialni, chcą narazić Polskę na nielegalną imigrację, co zaowocuje wieloma nieznanymi do tej pory zagrożeniami. Patrzmy tej władzy na ręce, działajmy razem dla bezpiecznej Polski – podkreśla Morawiecki.
Jest porozumienie ws. paktu migracyjnego
Parlament Europejski i Rada UE osiągnęły w grudniu porozumienie w sprawie rewizji unijnych przepisów dotyczących azylu i migracji. Zakłada ono, że kraje członkowskie będą miały wybór między zgodą na relokację i przyjęcie migrantów a wpłatą do budżetu UE tzw. składki solidarnościowej.
– Na razie mówi się o obowiązku przyjęcia 30 tys. migrantów rocznie w sytuacji "normalnej", czyli takiej, jaka była w mijającym roku, gdy napływa kilkaset tysięcy migrantów. Opcjonalnie możemy zapłacić 20 tys. euro za każdego nieprzyjętego. Łatwo policzyć, jaka to suma dla Polski. Jednak w sytuacji kryzysu relokacji nie będzie można zastąpić opłatą – powiedział w rozmowie z DoRzeczy.pl prof. Zdzisław Krasnodębski, eurodeputowany PiS.
Czytaj też:
KPO trafiło do Polski. Jest komentarz MorawieckiegoCzytaj też:
Prokuratura umarza śledztwo ws. inwigilacji dziennikarzy