Policja otrzymała dokumenty dot. doprowadzenia do zakładu penitencjarnego polityków PiS – Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Ci jednak przebywają w Pałacu Prezydenckim, gdzie – jak przekazali mediom – odbywają rozmowy z prezydentem Andrzejem Dudą. Z powodu zamieszania wokół zatrzymania byłych szefów CBA, marszałek Sejmu Szymon Hołownie zdecydował o przełożeniu planowanego na ten tydzień posiedzenia izby parlamentu.
Pałac Prezydencki został obstawiony przez funkcjonariuszy policji. Pilnują oni wszystkich wejść do budynku, a także sprawdzają pojazdy, które opuszczają teren Pałacu.
Policja wejdzie do Pałacu Prezydenckiego?
– Pałac Prezydencki nie jest eksterytorialny, policja mogłaby tam wejść, by zatrzymać osoby uchylające się od odbycia kary. Ze względu na szacunek dla głowy państwa, wymagałoby to jednak wcześniejszych uzgodnień z szefem Kancelarii Prezydenta – stwierdził prawnik Marek Chmaj, cytowany przez PAP.
– Żaden przepis nie przyznaje Pałacowi Prezydenckiemu czy Kancelarii Prezydenta RP jako instytucji immunitetu terytorialnego. Policja, podejmując czynności w stosunku do osób uchylających się od odbycia kary ograniczenia wolności, mogłaby wejść na teren Pałacu Prezydenckiego i dokonać zatrzymania – wyjaśnił.
Politycy PiS polecą do Juraty?
Jak podało nieoficjalnie Radio Zet, MSWiA analizuje, czy w sprawie zatrzymania Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika nie doszło do utrudniania postępowania przez przedstawicieli Kancelarii Prezydenta RP.
Dziennikarze dotarli do informacji ze stołecznej policji. Wynika z nich, że we wtorek funkcjonariusze postawieni są w stan gotowości w związku z przebywaniem Wąsika i Kamińskiego w Pałacu Prezydenckim. Informatorzy sugerują, że siły policyjne analizują "ekstremalny wariant" użycia prezydenckiego śmigłowca do przetransportowania polityków PiS do ośrodka głowy państwa w Juracie.
Czytaj też:
Sąd odpowiada na wniosek obrońcy Kamińskiego. Jest oświadczenieCzytaj też:
Lisicki: Chcą dopaść Wąsika i Kamińskiego. Ziemkiewicz: Program Tuska to zemsta