Byli funkcjonariusze FBI piszą do Kongresu, żądając ochrony granicy. "Miękka inwazja"

Byli funkcjonariusze FBI piszą do Kongresu, żądając ochrony granicy. "Miękka inwazja"

Dodano: 
Siedziba główna FBI w Waszyngtonie
Siedziba główna FBI w Waszyngtonie Źródło: PAP/EPA / fot. JIM LO SCALZO
Byli funkcjonariusze FBI piszą do kongresmenów, wyrażając zaniepokojenie w związku z masowym wpuszczaniem nielegalnych imigrantów do USA.

Grupa byłych funkcjonariuszy Federalnego Biura Śledczego (FBI) skierowała list do przywódców Kongresu USA w Izbie Reprezentantów i Senacie. Domagają się podjęcia działań w zakresie ochrony granicy kraju przed masami cudzoziemców, które zalewają kraj od południa.

Byli funkcjonariusze FBI piszą do kongresmenów

Emerytowani federalni zawarli w piśmie ostrzeżenie o "nowym i bezpośrednim zagrożeniu" dla Stanów Zjednoczonych na południowej granicy, sugerując, że kraj został "najechany" przez obcokrajowców w wieku wojskowym. "Wyrażamy nasze zaniepokojenie obecnym, konkretnym zagrożeniem, które może być jednym z najbardziej zgubnych, jakie kiedykolwiek zagrażały Stanom Zjednoczonym" – czytamy.

Autorzy listu ostrzegają, że "Stany Zjednoczone stoją w obliczu nowego i bezpośredniego zagrożenia" i podkreślają, że tylko w grudniu doszło na południowej granicy USA odnotowano rekordową liczbę ponad 300 tys. zatrzymanych osób, a w całym roku 2023 było ich 2,4 miliona.

Służby graniczne wskazują, że masowe napływy migrantów z całego świata przekraczają możliwości i zasoby Stanów Zjednoczonych.

USA "najechane" przez nielegalnych imigrantów

"W swojej nowoczesnej historii Stany Zjednoczone nigdy nie doświadczyły inwazji na ojczyznę, a jednak ma ona miejsce teraz" – alarmują. "Ludzie w wieku poborowym z całego świata, wielu z krajów lub regionów nieprzyjaznych Stanom Zjednoczonym, lądują falami na naszej ziemi tysiącami – nie wyskakując na brzeg ze statku lub skacząc ze spadochronem z samolotu, ale raczej pieszo przez granicę, która była dokładnie reklamowana na całym świecie jako w dużej mierze niechroniona z przyznanym łatwym dostępem" – zwracają uwagę.

Zwrócono też uwagę na masowe wpuszczanie migrantów do południowych stanów, choć urzędnicy federalni wielokrotnie twierdzili, że migranci są wpuszczani dopiero po przejściu wielowarstwowego procesu weryfikacji oraz weryfikacji biograficznej i biometrycznej.

Byli funkcjonariusze wskazują, że wiele osób, które nielegalnie przekroczyły granicę Stanów Zjednoczonych znajduje się na liście obserwacyjnej FBI. Również Dyrektor FBI Christopher Wray wyraził zaniepokojenie tym, jacy ludzie unikają często kontroli służb granicznych.

Cudzoziemcy z Bliskiego Wschodu, Chin i z Rosji

W liście do kongresmenów czytamy też, że wpuszczanie takiej ilości nielegalnych młodych imigrantów potencjalnie grozi powtórką z ataku na nieuzbrojonych obywateli, jak w Izraelu 7 października ub. roku na polecenie którejś z organizacji terrorystycznych. Byli funkcjonariusze piszą, że należy uznać taką ewentualność za realną.

Ostrzegają zarazem, że niektórzy z mężczyzn przybywających na granicę pochodzą z krajów, w których funkcjonują grupy terrorystyczne, a także z państw, z którymi USA są obecnie geopolitycznie skonfliktowane, czyli z Chin i Rosji.

"Strategiczna penetracja, miękka inwazja"

"Z tych powodów elementy tego niedawnego wzrostu prawdopodobnie nie są przypadkiem ani zbiegiem okoliczności. Mężczyźni ci są potencjalnymi operatorami w czymś, co wydaje się być przyspieszoną i strategiczną penetracją, miękką inwazją, mającą na celu uzyskanie wewnętrznego dostępu do kraju, którego nie można zaatakować militarnie, w celu wyrządzenia katastrofalnych szkód, jeśli i kiedy wrogowie uznają to za konieczne" – oceniają byli funkcjonariusze FBI.

Wśród dziesięciu sygnatariuszy apelu są byli asystenci dyrektora FBI Kevin Brock i Chris Swecker, były dyrektor Terrorist Screening Center Timothy Healy i były pełniący obowiązki komisarza ds. ceł i ochrony granic Mark Morgan, który jest również byłym superintendentem FBI.

Czytaj też:
Pozew za przewóz migrantów. Abbott: Pretensje do Bidena, nie do Teksasu
Czytaj też:
Biden zapowiada zamknięcie granicy. "Jeszcze tego samego dnia"

Opracował: Grzegorz Grzymowicz
Źródło: Fox News
Czytaj także