Biejat: Obowiązkiem państwa jest wsparcie społeczności, które przyjmują migrantów

Biejat: Obowiązkiem państwa jest wsparcie społeczności, które przyjmują migrantów

Dodano: 
Magdalena Biejat w wywiadzie dla Krzysztofa Stanowskiego na Kanale Zero
Magdalena Biejat w wywiadzie dla Krzysztofa Stanowskiego na Kanale Zero Źródło: YouTube / Kanał Zero, screen
Magdalena Biejat była w środę gościem Krzysztofa Stanowskiego na Kanale Zero. Jednym z tematów była migracja z Afryki i Bliskiego Wschodu.

Rozmowa trwała prawie trzy godziny. Kandydatka Lewicy na prezydenta mogła swobodnie przedstawić i omówić poszczególne punkty programu swojego ugrupowania.

Wywiady z kandydatami na prezydenta na Kanale Zero

Stanowski zaprosił na długie wywiady także innych kandydatów, którzy w większości pozytywnie odpowiedzieli za zaproszenie i zjawią się niebawem na Kanale Zero. Nie ma informacji, żeby na wywiad zgodził się Rafał Trzaskowski. Odbyły się już rozmowy ze Sławomirem Mentzenem (Konfederacja), Arturem Bartoszewiczem, Adrianem Zandbergiem (Razem) i Grzegorzem Braunem (Korona).

Wśród tematów rozmowy była kwestia masowej migracji. Stanowski pytał zarówno o stanowisko Lewicy wobec sytuacji na granicy polsko-białoruskiej, jak i o pakt migracyjny oraz o ogólne podejście do polityki multi-kulti, która poniosła w Europie Zachodniej spektakularną porażkę.

Zapora na granicy z Białorusią. Magdalena Biejat: To nie jest najszczęśliwsze rozwiązanie

Biejat powiedziała, że jest przeciwna tworzeniu strefy buforowej w pasie przy granicy z Białorusią, a zapora na granicy – której budowie była przeciwna – to "nie jest najszczęśliwsze rozwiązanie". – Pamiętam jak mówiłam wtedy, w czasie gdy była dyskusja w Sejmie, że kiedy postawi się płot, to służby białoruskie po prostu dadzą migrantom drabinę. I dokładnie to się dzieje – powiedziała wicemarszałek Senatu.

Polityk przekonywała, że na granicy z Białorusią "zmieniła się też struktura" migrantów. – Jest mniej rodzin z dziećmi, a więcej osób, które można uzbroić i wykorzystać – wykorzystując też ich frustrację, znęcając się nad nimi i tworząc z nich grupy – do tego, żeby atakowali nasze służby – oceniła Biejat.

Kandydatka Lewicy zaznaczyła, że zawsze będzie opowiadała się za obroną polskiej granicy i bezpieczeństwem, ale "trzeba działać w sposób odpowiedzialny i skoordynowany, a nie poddany emocjom".

Kwestia masowej migracji

Stanowski ocenił, że proimigracyjne poglądy Lewicy drastycznie odbierają tej partii poparcie społeczne, ponieważ Polacy wiedzą, że kraje, które postawiły na "różnorodność" poprzez otwarcie się na masową migrację z Afryki i krajów muzułmańskich, stały się mniej bezpieczne. Na potwierdzenie przywołał statystki dotyczące radykalnego wzrostu przestępczości w USA i w Hiszpanii.

Biejat broniła podejścia swojej partii, wyrażając opinię, że prowadzący "reprodukuje obsesje prawicy". Twierdziła m.in., że w USA istnieje "strukturalny rasizm", a w Europie niewłaściwie poprowadzono polityki migracyjne. Podała przykład Francji, gdzie – jej zdaniem – młodzi ludzie z drugiego pokolenia migrantów nie mieli szans na dobrą edukację i pracę.

Obowiązek państwa polskiego według kandydatki Lewicy

– Obowiązkiem państwa jest, że kiedy ci migranci się pojawią – a w Polsce już są – żeby stworzyć taką politykę migracyjną, która wesprze społeczność lokalną, która tych migrantów przyjmuje – wyraziła swoje stanowisko kandydatka Lewicy. W tym kontekście pochwaliła Centra Integracji Cudzoziemców. – One nie wystarczą, ale są ważnym elementem tego systemu – powiedziała. Dopytywana, jaki socjal powinni dostawać imigranci, Biejat stwierdziła, że "powinni dostawać takie wsparcie od państwa, które pozwoli im funkcjonować dobrze i znaleźć pracę" – powiedziała polityk.

– Faktem jest, że problemem jest odpowiednie zarządzanie migracjami i dobra polityka migracyjna – powiedziała Biejat, podsumowując sytuację w Europie Zachodniej. Jej zdaniem Polska może się uczyć na błędach tamtych państw.

Czytaj też:
Jamajczyk zaatakował i ranił nożem na przystanku tramwajowym w Warszawie
Czytaj też:
Holland ubolewa nad polityką Tuska w niemieckich mediach


Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Opracował: Grzegorz Grzymowicz
Źródło: DoRzeczy.pl / YouTube, Kanał Zero
Czytaj także