"Rok 2023 był niesamowitym rokiem. Polska jest niezastąpionym sojusznikiem, partnerem i przyjacielem Stanów Zjednoczonych. W ciągu ostatniego roku nasze relacje nadal kwitły i jestem niezwykle dumny ze wszystkiego, co osiągnęliśmy. Gościliśmy prezydenta Joe Bidena i wielu innych amerykańskich oficjeli. Był to czas umacniania szczególnej przyjaźni amerykańsko-polskiej. Zaangażowanie między naszymi krajami jest bardzo ścisłe i stale się zacieśnia. Jesteśmy bardziej zgrani niż kiedykolwiek wcześniej" – wskazał dyplomata w wywiadzie udzielonym KAI.
Niedawno minęły dwa lata od momentu, gdy Brzezinski pełni swoją misję w Polsce. "Kiedy patrzę na wszystko, czego dokonaliśmy, jest to naprawdę niezwykłe. Byłoby to zauważalne nawet w normalnych okolicznościach, więc gdy pomyślimy, że pomimo wojny obok, tak bardzo poszliśmy naprzód w stosunkach USA-Polska, zapewniając Polsce większe bezpieczeństwo i poziom życiowy oraz jej wiodącą rolę w regionie, trudno w to uwierzyć. Oczywiście, to cieszy" – podkreśla ambasador.
Wspólne wartości Warszawy i Waszyngtonu
Mark Brzezinski przekonuje, że "rok 2024 rozpoczął z wielkimi nadziejami". "Jestem naprawdę zainspirowany tym, co widziałem w Polsce. Widzieliśmy, co się dzieje, gdy polskie społeczeństwo i polska młodzież jednoczą się. Jestem głęboko optymistycznie nastawiony do Polski. W ciągu ostatnich dwóch lat byłem świadkiem polskiej zdolności do szybkiej i zdecydowanej mobilizacji. Pierwszy raz, gdy naród polski w niezwykły sposób włączył się w wspieranie narodu ukraińskiego. Drugi, gdy Polacy rekordowo licznie, przy frekwencji 74.5 procent, stawili się na wyborach parlamentarnych w październiku 2023 roku. Ta zdolność mobilizacji wokół spraw zasadniczych pokazuje, że polska przyszłość jest jasna, a nasze partnerstwo doskonale o tym przypomina" – mówi.
Ambasador USA twierdzi, że u podstaw stosunków USA-Polska "leży przyjęcie naszych wspólnych wartości i zasad demokracji". Jak ocenia, "transformacja Polski w ciągu ostatnich trzydziestu lat zaowocowała w październiku oczywistym sukcesem tego procesu – rekordową frekwencją wyborczą. Jest ona świadectwem determinacji i ciężkiej pracy Polaków w budowaniu demokratycznego, dostatniego i bezpiecznego kraju".
Czytaj też:
Trump wspiera Teksas. "Wykorzystam wszelkie narzędzia i uprawnienia prezydenta"Czytaj też:
Brukselski szantaż Budapesztu