W piątek w ponad 250 miejscach w Polsce protestowali rolnicy, którzy sprzeciwiają się wprowadzaniu unijnego Zielonego Ładu i napływowi towarów z Ukrainy. Blokady dróg i autostrad w różnych częściach kraju należy spodziewać się do 10 marca. Policja apeluje do kierowców o szukanie alternatywnych tras i unikanie podróży, gdy nie jest to konieczne.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński powiedział wczoraj dziennikarzom w Sejmie, że będzie rozmawiał i prosił komisarza UE ds. rolnictwa Janusza Wojciechowskiego, aby zakończył swoją misję. W sobotę Wojciechowski przekazał grupie korespondentów w Brukseli, że w najbliższych dniach zamierza przedstawić liderowi PiS informację o swojej pracy w Komisji Europejskiej. Wojciechowski stwierdził, nie widzi podstaw do dymisji.
Kluzik-Rostowska: Wewnątrz PiS muszą być duże turbulencje
– Ta sytuacja tak naprawdę mówi o pozycji Jarosława Kaczyńskiego w PiS-ie – oceniła w TVN24 Joanna Kluzik-Rostkowska. – Ja nie przypominam sobie innej sytuacji przez ostatnie lata, w której by Jarosław Kaczyński, niekwestionowany do tej pory szef partii, całej tej części strony sceny politycznej, żeby on powiedział "chłopie, weź się podaj do dymisji", a on mówi "nie" – wskazała.
Jej zdaniem "to pokazuje, że tam gdzieś wewnątrz PiS-u muszą być tak duże turbulencje, że komisarz Wojciechowski odważa się powiedzieć: nie".
Według posłanki Koalicji Obywatelskiej "Jarosław Kaczyński na własne życzenia zafundował sobie kolejny całkiem duży polityczny kłopot".
Kaczyński chce jego dymisji. Kim jest Janusz Wojciechowski?
69-letni Janusz Wojciechowski został europejskim komisarzem w grudniu 2019 r. Wcześniej był m.in. posłem na Sejm, następnie posłem do Parlamentu Europejskiego i audytorem w Europejskim Trybunale Obrachunkowym. W przeszłości pełnił także funkcję szefa NIK oraz prezesa PSL.
Czytaj też:
Zgorzelski: Zielony Ład to program PiS. Wojciechowskiego trzeba odwołać