W rzeczy samej I Polska przystąpiła do Unii Europejskiej 20 lat temu. Dla wielu był to jedyny słuszny i naturalny wybór. Unia miała dawać to wszystko, czego zaprzeczeniem był system komunistyczny.
Przynależność do niej miała gwarantować wolność słowa i opinii, swobodę prowadzenia działalności gospodarczej, zapewniać ochronę własności prywatnej. Jednocześnie obecny wtedy w Unii system równowagi między państwami większymi i mniejszymi pozwalał wierzyć w zachowanie suwerenności narodowej. Mogło się wydawać, że Unia Europejska jest zaprzeczeniem Związku Sowieckiego, a członkostwo w niej daje Polsce i Polakom te korzyści, na które nigdy nie mogli liczyć, pozostając w kontrolowanej przez Moskwę RWPG.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.