Szef NBP ostrzega: Ta decyzja oznaczałaby dla nas kajdany

Szef NBP ostrzega: Ta decyzja oznaczałaby dla nas kajdany

Dodano: 
Adam Glapiński – Prezes NBP
Adam Glapiński – Prezes NBP Źródło: NBP
Polsce grozi wejście w unijną procedurę nadmiernego deficytu, co oznaczałoby bardzo poważne ograniczenia, uważa prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński.

– Rząd ma trudną sytuację. Mimo tego, że ogólna sytuacja ekonomiczna jest bardzo dobra, to sytuacja budżetu jest bardzo trudna – przekroczyliśmy 5 proc. deficytu, grozi nam wejście w unijną procedurę nadmiernego deficytu budżetowego. Taka decyzja może zostać podjęta – to dla nas oznaczałoby bardzo, bardzo trudne kajdany – powiedział Glapiński podczas konferencji prasowej.

Jak podał kilka dni temu Główny Urząd Statystyczny (GUS) we wstępnych danych, deficyt sektora rządowego i samorządowego (tzw. general government) wyniósł 5,1 proc. PKB na koniec 2023 roku (wobec 3,5 proc. rok wcześniej po rewizji). Zadłużenie tego sektora sięgnęło 49,6 proc. PKB na koniec 2023 r. (wobec 49,2 proc. PKB rok wcześniej – po rewizji).

W lutym minister finansów Andrzej Domański powiedział, że unijna procedura nadmiernego deficytu zostanie wobec Polski otwarta, jednakże jeśli chodzi o rekomendację Komisji Europejskiej, która zostanie w związku z tym wydana, nie będzie ona wymagała radykalnych kroków, szczególnie w kontekście reformy reguł UE. Podkreślił, że po tym jak Polska zostanie.

Co ze wzrostem PKB?

Jednocześnie prezes NBP ocenia, że wzrost gospodarczy powinien powrócić do 4-proc. tempa na przełomie 2024/2025 r.

– Zwykle jest tak – przez ostatnie tam kilkanaście lat już albo może dłużej – że polski wzrost gospodarczy napędzał popyt. Gospodarka szybko rosła dzięki temu, że miało to właśnie ten motor popytowy – nie inwestycyjny. Jak państwo wiedzą, inwestycji było tyle, ile było niezbędne na danym etapie – ale tym motorem był popyt. I wygląda na to, że wracamy do tego modelu, że znowu popyt będzie tym głównym motorem napędzającym tempo wzrostu gospodarczego. Kiedy osiągniemy to tempo 4 proc? No mam nadzieję, że na przełomie 2024/2025" – powiedział Glapiński podczas konferencji prasowej.

Według marcowej projekcji NBP, wzrost PKB sięgnie 3,2 proc. w 2024 r., a następnie przyspieszy do 3,6 proc. w 2025 r. oraz 3,2 proc. w roku 2026 w scenariuszu wycofania działań osłonowych. W scenariuszu wycofania działań osłonowych luka popytowa ma być ujemna do końca horyzontu projekcji (tj. do końca 2026 r.).

Prognoza centralna dotycząca wzrostu PKB, przeprowadzona przez NBP wśród 23 ekspertów w marcu, zakłada wzrost na poziomie 3,1 proc. w 2024 r., a następnie przyspieszenie do 3,6 proc.w 2025 r. i spowolnienie do 3,4 proc. w 2026 r.

Czytaj też:
"Mówię to z żalem". Ważny komunikat Glapińskiego
Czytaj też:
Gigant zamyka zakład, kilkaset osób straci pracę. To jednak dopiero początek problemów?
Czytaj też:
Fatalne wieści dla kierowców. Ceny paliw znowu w górę

Opracował: Jan Fiedorczuk
Źródło: ISBnews
Czytaj także