Kierwiński: Skończyły się czasy bezkarności

Kierwiński: Skończyły się czasy bezkarności

Dodano: 
Szef MSWiA Marcin Kierwiński na sali plenarnej Sejmu
Szef MSWiA Marcin Kierwiński na sali plenarnej Sejmu Źródło:PAP / Radek Pietruszka
Skończyły się czasy bezkarności, wykorzystywania policji, by chroniła Kaczyńskiego i jego prywatne imprezy – mówił w Sejmie szef MSWiA Marcin Kierwiński.

W Sejmie odbyła się debata nad wniosek klubu PiS o odwołanie Marcina Kierwińskiego z funkcji szefa MSWiA. W głosowaniu posłowie zdecydowali, że Kierwiński zostaje na stanowisku. Przeciwko wnioskowi PiS-u o jego odwołanie głosowało 240 posłów, za było 188. Nikt się nie wstrzymał.

– Od 4 miesięcy w Polsce przywrócono właściwe znaczenia fundamentalnym słowom. Prawo znaczy prawo, sprawiedliwość znaczy sprawiedliwość. Skończyły się czasy bezkarności i wykorzystywania policji – stwierdził minister w swoim wystąpieniu przed głosowaniem. – Ja wiem, że ta część sali może mieć z tym problem. Skończyły się czasy bezkarności, skończyły się czasy wykorzystywania policji do tego, aby chroniła pana posła Kaczyńskiego i jego prywatne imprezy. Skończyły się czasy, kiedy różne bezeceństwa tej strony sceny politycznej były nierozliczane. Skończyły się czasy, gdy służby państwowe nie ścigały polityków PiS-u tylko dlatego, że mieli legitymacje PiS-u – mówił, zwracając się do posłów klubu PiS.

– Ja wiem, że wam się to nie podoba, ale skończyły się czasy, kiedy policyjne śmigłowce latają na imprezy waszych kumpli. Skoczyły się, już tak nie będzie. Skończyły się czasy, gdy policjanci wycinają konfetti, żeby pewien zakompleksiony wiceminister mógł poczuć się lepiej. To już nie wróci– przekonywał szef MSWiA.

Kierwiński uderza w PiS

Kierwiński odniósł się do zarzutów o to, że podczas protestu rolników przed Sejmem, policja zamiast tonować nastroje, jedynie je podsycała i stosowała wobec protestujących niepotrzebną przemoc. – Policja broni obywateli. Policja reagowała też na zgłoszenia obywateli, którzy tutaj, na Wiejskiej mieszkają. Ta sprawa została oceniona szanowni państwo, 26 osób zatrzymanych, 15 z tych osób przyznało się do winy, że atakowało policjantów – powiedział.

Wytykał też błędy poprzedników: – 16,5 tysiąca wakatów w polskiej policji – to efekt tego, że tacy ludzie jak Błaszczak rządzili polską policją. To jest tak, jakby w 5 województwach w Polsce nie było żadnego policjanta – do tego doprowadziły rządy PiS.

Czytaj też:
"Zakłamane ryje". W Sejmie padły ostre słowa

Opracowała: Zuzanna Dąbrowska
Źródło: Sejm
Czytaj także