"Był napruty jak Messerschmitt". Były polityk PO wprost o Kierwińskim

"Był napruty jak Messerschmitt". Były polityk PO wprost o Kierwińskim

Dodano: 
Marcin Kierwiński, minister spraw wewnętrznych i administracji
Marcin Kierwiński, minister spraw wewnętrznych i administracji Źródło:PAP / Radek Pietruszka
Gadanie o problemach technicznych to ściema dla maluczkich – stwierdził były wicewojewoda dolnośląski Jacek Protasiewicz. To komentarz do sprawy głośnego wystąpienia szefa MSWiA Marcina Kierwińskiego.

Do zamieszania wokół ministra spraw wewnętrznych i administracji Marcina Kierwińskiego Jacek Protasiewicz odniósł się w sobotę rano za pośrednictwem mediów społecznościowych.

Jacek Protasiewicz o Marcinie Kierwińskim: Był napruty jak Messerschmitt

"Wczoraj byłem zajęty do późna. Dopiero teraz zobaczyłem wystąpienie Marcina Kierwińskiego" – zaczął swój wpis na platformie X polityk, po czym dodał: "A więc: 1) byłem jego zastępcą, jako szefa kampanii PO w 2011, więc spotykaliśmy się codziennie i często. Poznalem go całkiem dobrze. 2) wiem ile i co jest pite w gabinetach rządu PO, a zwłaszcza w willi Premiera na parkowej, na tarasie zwanym pieszczotliwie 'Miami'. Wiem też, jak dużo tam (i w KPRM) się pijało".

Podsumowując Jacek Protasiewicz stwierdził, że Kierwiński był wczoraj "napruty jak Messerschmidt".

"Gadanie o problemach technicznych, to ściema dla maluczkich, jak niegdyś o słynnym dziadku" – podkreślił.

Niecodzienne wystąpienie szefa MSWiA

W sobotę na placu marszałka Józefa Piłsudskiego w Warszawie odbyły się Centralne Obchody Dnia Strażaka z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy. Podczas uroczystości głowa państwa wręczyła awanse generalskie oraz odznaczenia państwowe. W wydarzeniu uczestniczył także minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński. Internauci zauważyli nietypowe zachowanie szefa MSWiA. W większości komentarzy sugerowano albo nagłe problemy zdrowotne polityka albo to, że był pod wpływem alkoholu.

Marcin Kierwiński postanowił przeciąć spekulacje. "Zanim wydacie wyrok posłuchajcie moich wypowiedzi, których udzieliłem mediom po wystąpieniu. Mało tego natychmiast udałem się na komendę Policji, gdzie zbadano mnie alkomatem. Wynik = 0,0" – poinformował minister, załączając do swojego wpisu wyniki badania.

"To co wydarzyło się na uroczystościach spowodowane było kwestiami technicznymi i pogłosem" – zapewnił szef MSWiA. Wcześniej, w jednej z konwersacji na platformie X polityk wykluczył problemy zdrowotne, zapewniając o dobrym samopoczuciu.

Czytaj też:
Padło pytanie o Kierwińskiego. Stanowcza reakcja szefa BBN
Czytaj też:
"Magiczny wieczór". Tusk skomentował głośną sprawę Kierwińskiego
Czytaj też:
Burza wokół Kierwińskiego. Minister został przebadany alkomatem

Opracowała: Anna Skalska
Źródło: DoRzeczy.pl / X
Czytaj także