"Być może wystawiają nas na próbę". Premier Finlandii o ostatnich działaniach Rosji

"Być może wystawiają nas na próbę". Premier Finlandii o ostatnich działaniach Rosji

Dodano: 
Premier Finlandii Petteri Orpo
Premier Finlandii Petteri Orpo Źródło:PAP / Albert Zawada
Premier Finlandii uważa, że ostatnie działania Rosji dotyczące możliwości rewizji granic na Morzu Bałtyckim, to próba "przetestowania" NATO.

Rosja "może testować” państwa członkowskie NATO ostatnimi działaniami związanymi z rewizją granic. Premier Finlandii Petteri Orpo stwierdził to podczas swojej wizyty na Łotwie.

– Musimy być dobrze przygotowani na wszelkiego rodzaju zagrożenia płynące ze strony Rosji – podkreślił premier Finlandii cytowany przez Bloomberga.

Rosja chce rewizji granic

Na początku tygodnia propozycja rosyjskiego Ministerstwa Obrony dotycząca zmiany granicy państwa i wód terytorialnych na Morzu Bałtyckim wywołała burzliwą reakcję Litwy i Finlandii. Dokument przedstawiający projekt propozycji został później usunięty ze strony rządowej bez wyjaśnień.

– Oczywiście widzimy, że w Finlandii, na Litwie i w Estonii istnieje tymczasowy związek ze wszystkimi tymi kwestiami, ale teraz jest czas, aby się uspokoić i bardzo uważnie przyjrzeć się temu, co się naprawdę dzieje. Być może wystawiają nas na próbę – powiedział Orpo.

Unia Europejska "oczekuje wyjaśnień ze strony Rosji w sprawie usunięcia boi i ich natychmiastowego zwrotu” – wskazano w wydanym oświadczeniu.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych Litwy oceniło rosyjskie plany rozszerzenia wód terytorialnych na Morzu Bałtyckim w pobliżu granicy państwowej Litwy i Finlandii, "świadomą, celową prowokacją, mającą na celu zastraszenie sąsiadujących krajów i ich społeczeństw”.

Incydent na Narwie

W czwartek Rosja usunęła 24 z 50 boi zainstalowanych przez Estonię w celu oznaczenia swoich wód terytorialnych na rzece Narwa, która oddziela oba kraje.

– Podejdziemy do tego incydentu trzeźwo i ostrożnie – zapowiedziała premier Estonii Kaja Kallas. Dodała, że Rosja wykorzystuje problemy na granicy do siania strachu i niepokoju.

Granica na rzece Narwa stała się przedmiotem sporu na początku 2024 r., kiedy Rosja oświadczyła, że nie zgadza się z lokalizacją połowy z 250 boi zainstalowanych przez Estonię. Pływające znaczniki wyznaczają kanał żeglugowy.

Czytaj też:
Szef szwedzkiej armii: Wojna na Ukrainie będzie trwać bardzo długo
Czytaj też:
Minister obrony Szwecji: Rosja góruje nad NATO w produkcji broni

Źródło: Bloomberg
Czytaj także