Tomczyk rozpętał burzę. "Niech się pan zachowa jak mężczyzna", "Sytuacja bez precedensu"

Tomczyk rozpętał burzę. "Niech się pan zachowa jak mężczyzna", "Sytuacja bez precedensu"

Dodano: 
Cezary Tomczyk
Cezary Tomczyk Źródło:PAP / Tomasz Gzell
Cezary Tomczyk rozjuszył posłów Zjednoczonej Prawicy. Mariusz Błaszczak i Marcin Ociepa ostro krytykują wiceministra za słowa o żołnierzach.

Wiceminister obrony narodowej zabrał głos podczas czwartkowych obrad Sejmu.Polityk mówił o sytuacji na granicy, jednakże swoje wystąpienie rozpoczął od ataku na Mariusza Błaszczaka, byłego szefa MON. – Były minister Błaszczak jest jednym z najczęściej oglądanych polityków, ale w Moskwie – mówił.

– 7 miesięcy temu zastaliśmy sytuację dramatyczną, hełmy stalowe, szałasy na pasie granicznym, płot do sforsowania przez migrantów w 15 sekund. On jest dzisiaj zagrożeniem, interwencje Straży Granicznej są utrudnione, bo funkcjonariusze widzą pod kąt. Gdzie był wtedy minister Błaszczak – mówił wiceszef MON. Polityk zapowiedział modernizację zapory, gdyż obecna jest "dziurawa jak durszlak".

Politycy PiS uderzają w Tomczyka

Następnie głos zabrał poseł Marcin Ociepa. – Panie ministrze, czy pan oszalał? Czy pan nie rozumie, że resort MON, to ostatni resort, w którym minister powinien być politykierem? – pytał.

Polityk zarzucił wiceministrowi, że w Sejmie zrobił partyjny wiec i robi politykę na sprawie kryzysu na granicy. – Pytamy, co się naprawdę wydarzyło?! To jest Sejm, a nie wiec PO! Mało panu było kampanii wyborczych? Niech pan się zachowuje jak wiceminister, jak mężczyzna – mówił.

Sprawę komentuje również Mariusz Błaszczak, były szef MON. "Niebywałe. Wiceminister Tomczyk właśnie przyznał z mównicy sejmowej, że zatrzymanie żołnierzy, którzy bronili naszej granicy było zasadne. Żołnierze i funkcjonariusze walczą teraz nie tylko z agresywnymi migrantami i reżimem Łukaszenki. Muszą też obawiać się aparatu państwa, który konsekwentnie i z premedytacją wykorzysta każdą okazję, by ich ukarać. To sytuacja bez precedensu" – stwierdził polityk.

twitter

Zatrzymanie żołnierzy na granicy

Przypomnijmy, że niedawno Żandarmeria Wojskowa zatrzymała trzech żołnierzy pełniących służbę na granicy z Białorusią. Podczas szturmu migrantów żołnierze oddali strzały ostrzegawcze, a później strzały pod nogi, co sprawiło, że imigranci zaniechali dalszego ataku, później jeszcze mieli oddawać strzały, gdy migranci nie stanowili już zagrożenia. Żołnierze zostali zakuci w kajdanki, a dwóm ż nich prokuratura postawiła zarzuty "przekroczenia uprawnień" i zawiesiła w czynnościach służbowych.

Sprawa wywołuje olbrzymie emocje, a Żandarmeria Wojskowa jest szeroko krytykowana za nadgorliwość. Komentatorzy zwracają uwagę, że całą sytuacja fatalnie wpływa na morale żołnierzy, którzy nie mają oparcia we własnym państwie.

Czytaj też:
Dramatyczne wyznanie żołnierza na granicy. "Boimy się strzelać"
Czytaj też:
Awantura w Sejmie o żołnierzy. "Pana słowa są ze wszech stron haniebne"

Źródło: Sejm
Czytaj także