Piontkowski: Minister Nowacka konsekwentnie walczy z Kościołem

Piontkowski: Minister Nowacka konsekwentnie walczy z Kościołem

Dodano: 
Dariusz Piontkowski
Dariusz Piontkowski Źródło: PAP / Piotr Nowak
- Pani minister Nowacka niechętnie patrzy na zaangażowanie Kościoła w sprawy społeczne – mówi w rozmowie z DoRzeczy.pl Dariusz Piontkowski, poseł Prawa i Sprawiedliwości.

DoRzeczy.pl: Barbara Nowacka, minister edukacji, poinformowała, że od 2025 r. lekcje religii będą pomniejszone do jednej godziny tygodniowo. Jak pan to ocenia?

Dariusz Piontkowski: To fragment walki z Kościołem, który zaczął się od początku rządów tej koalicji. Minister Nowacka realizuje to konsekwentnie, a przecież są już rozporządzenia, które mówią o tym, by nie wliczanć ocen z religii i etyki do średniej. To również możliwość łączenia uczniów wybierających katechezę w dużo większe grupy niż dotąd, także grupy międzyoddziałowe. Teraz ograniczenie o polowe lekcji religii jest dalszym ciągiem polityki nieprzyjaznej wobec Kościoła i chrześcijan. To dotyczy nie tylko wyznawców Kościoła Katolickiego, ale także wyznawców innych wyznań.

Czy w przyszłości można spodziewać się kolejnych lewicowo-liberalnych rozwiązań w stosunku do Kościoła Katolickiego?

To bardzo prawdopodobne. Pani minister Nowacka jest znana z tego, że ma bardzo lewicowo-liberalne poglądy, niechętnie patrzy na zaangażowanie Kościoła w sprawy społeczne. Wyraźnie mówi o potrzebie oddzielenia Kościoła od państwa, ale takiego nieprzyjaznego oddzielenia. Przy podejmowaniu tych decyzji praktycznie nie było rozmów i dialogu ze stroną Kościoła.

Jak w tym odnajdą się politycy PSL-u, partii, która opiera się na chrześcijańskich wartościach, a dzis współtworzy te koalicje?

To nie pierwszy taki dylemat. Przypomnę, że gdy pięć lat temu tworzono koalicje w wyborach do Parlamentu Europejskiego, to musieli firmować swoimi nazwiskami, swoim logiem działania antyspołeczne, antychrześcijańskie. Dzisiaj wchodzą w te same buty. Pewnie nie jest im za wesoło, ale jeśli są przywiązani do wartości, to powinni dać temu wyraz, protestować. Zdaje się, że część z nich jest w pewien sposób związana z Kościołem Katolickim, ale zapewne tylko część z nich.

Czytaj też:
Czarnek: Wysłannik Niemców jest premierem, to wjeżdżają jak do siebie
Czytaj też:
Andruszkiewicz: Trzeba wzmacniać "młode skrzydło" na prawicy

Źródło: DoRzeczy
Czytaj także