Przed wyborami do Parlamentu Europejskiego szef gabinetu prezydenta był pytany, czy wyobraża sobie swój start w wyborach prezydenckich z poparciem Prawa i Sprawiedliwości. – Uważam, że decyzje w sprawie kandydowania w wyborach prezydenckich trzeba podejmować między listopadem a lutym i wtedy trzeba będzie rozmawiać – stwierdził w TVN24 Marcin Mastalerek.
Dopytywany, czy byłby gotów podjąć taką decyzję, odparł: – Oczywiście, że byłbym gotowy, ale czy ją podejmę, to nie wiem. Jestem na pewno do tego przez wiele osób namawiany.
Prezydent namawia Mastalerka do startu w wyborach?
– Namawiam Marcina Mastalerka, żeby wystartował w wyborach na prezydenta Polski. Tak czy nie? – zapytał prezydenta Andrzeja Dudę Bogdan Rymanowski.
– Spokojnie, spokojnie. Nie, nie. Nie namawiam nikogo, żeby wystartował na prezydenta, tym bardziej, że do wyborów prezydenckich jest jeszcze sporo czasu, a Pałac Prezydencki i urzędujący prezydent nie jest od tego, żeby namawiać, żeby ktoś startował na prezydenta – powiedział na antenie Radia Zet Andrzej Duda. – Kandydat musi mieć swoje poparcie, swoją grupę polityczną, która go wspiera i zgromadzić podpisy – zaznaczył.
Wyborcy PiS wskazali na Mastalerka
W sondażu Instytutu Badań Pollster na zlecenie "Super Expressu" sprawdzono, czy Marcin Mastalerek miałby poparcie wśród wyborców Zjednoczonej Prawicy. "Gdyby Andrzej Duda poparł kandydaturę prezydencką Marcina Mastalerka, swojego sekretarza stanu i szefa gabinetu prezydenta RP, to czy oddałbyś na niego głos w wyborach prezydenckich?" – takie pytanie postawiono respondentom.
Okazuje się, że aż 64 proc. badanych poparłoby Mastalerka. Przeciwnego zdania jest zaledwie 8 proc., a 28 proc. nie wie, co by zrobiło.
Wybory prezydenckie odbywają się w Polsce co pięć lat. Marszałek Sejmu wyznacza termin głosowania na dzień przypadający nie wcześniej niż na 100 dni i nie później niż na 75 dni przed upływem kadencji aktualnego prezydenta. Kadencja Andrzeja Dudy kończy się 6 sierpnia 2025. Wybory prawdopodobnie odbędą się w maju 2025 r.
Czytaj też:
"Sporo kłopotów". Siewiera o swoim starcie na prezydentaCzytaj też:
Prawybory w PiS? Sensacyjny scenariusz