Kwiecień: Uważam, że ustawa o parach jednopłciowych nie przejdzie

Kwiecień: Uważam, że ustawa o parach jednopłciowych nie przejdzie

Dodano: 
Poseł PiS Anna Kwiecień
Poseł PiS Anna Kwiecień Źródło:PAP / Kalbar
Jeśli chce się wprowadzić przepisy, choćby w najmniejszym stopniu naruszające 18 art. Konstytucji RP mówiący o ochronie małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny, odnoszący się do rodziny, czym ona jest, to my mówimy "nie" – mówi poseł PiS Anna Kwiecień w rozmowie z portalem DoRzeczy.pl.

DoRzeczy.pl: Przedstawiciele Lewicy twierdzą, że jest zgodność w koalicji, co do ustawy o związkach partnerskich. Co na to PiS?

Anna Kwiecień: Po pierwsze, poczekajmy na tę ustawę. Musimy się w nią wczytać i zobaczyć, co w niej jest. Prawo obowiązujące w państwie polskim nie stanowi bariery do tego, żeby osoby żyjące wspólnie, nie mogły unormować pewnych spraw u notariusza. Wszystko jest, działa i funkcjonuje. Można po sobie dziedziczyć, można mieć wgląd w dokumentację medyczną. Akceptuję to, nie mam z tym problemów. Natomiast, jeśli chce się wprowadzić przepisy, choćby w najmniejszym stopniu naruszające 18 art. Konstytucji RP mówiący o ochronie małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny, odnoszący się do rodziny, czym ona jest, to my mówimy "nie". Na pewno w naszym klubie większość osób nie poprze takiego rozwiązania.

"Nie" dla zawierania małżeństw par jednopłciowych w urzędach?

Zdecydowanie. Konstytucja RP jasno określa, czym jest małżeństwo.

A kwestia adopcji dzieci przez pary jednopłciowe?

Tutaj mówimy "bardzo stanowcze nie". Uważam, że nie znajdzie się nawet jedna osoba w naszym klubie mogąca poprzeć takie przepisy. Chcę podkreślić, że w naszym klubie nigdy nie było dyscypliny przy tego typu światopoglądowych głosowaniach. Zatem każdy z posłów wyraża swoją wolę i zdanie. Jestem przekonana, że wszyscy mają w tych sprawach pogląd, że związek małżeński to związek kobiety i mężczyzny oraz w grę nie wchodzi zgoda na adopcję dzieci przez pary jednopłciowe.

Lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz mówi, że nie zagłosuje nad projektem. Jest zatem szansa, że ta ustawa nie przejdzie?

Uważam, że ona nie przejdzie. Cieszy mnie postawa wicepremiera Kosiniaka-Kamysza. Mam nadzieję, że PSL rozumie, że jego elektorat jest centrowy bądź o konserwatywnych poglądach. To dobry sygnał, że w kwestiach światopoglądowych mamy podobne spojrzenie.

Czytaj też:
MON zdecydowało. Nowe zadanie dla Żandarmerii Wojskowej
Czytaj też:
Włodzimierz Cimoszewicz przed sądem. Zapadł wyrok w głośnej sprawie

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także