Śmiszek: Oczekuję, że PSL po prostu zrozumie, o co chodzi w tej idei

Śmiszek: Oczekuję, że PSL po prostu zrozumie, o co chodzi w tej idei

Dodano: 
Sekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości Krzysztof Śmiszek
Sekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości Krzysztof Śmiszek Źródło:PAP / Leszek Szymański
Jeśli nie dogadamy się z PSL, to Lewica złoży w Sejmie projekt poselski o związkach partnerskich – mówi Krzysztof Śmiszek.

Lewica chce, by koalicja rządząca wypracowała konsensus i wyszła z rządowym projektem ustawy o związkach partnerskich. Na drodze stoi częściowy sprzeciw PSL. Przedstawiciele obu partii ponownie będą rozmawiać w tej sprawie w poniedziałek.

Śmiszek: Mam nadzieję, że zrozumieją

W Radio ZET Beata Lubecka zapytała Krzysztofa Śmiszka, co w sytuacji gdy PSL nie zgodzi się na związki partnerskie. Świeżo wybrany europoseł odpowiedział, że wówczas zakończy się to projektem poselskim.

– Oczekuję, że PSL po prostu zrozumie, o co chodzi w idei związków partnerskich. Bardzo bym chciał i apeluję o to do kolegów i koleżanek z PSL, żeby nie używać jak pałki takiego argumentu, jak adopcja dzieci albo małżeństwa jednopłciowe. W ustawie o związkach partnerskich nie ma adopcji zewnętrznej ani ustawa nie jest zrównaniem małżeństwa – powiedział były wiceminister sprawiedliwości.

"Konserwatyści" z Zachodu

Lubecka przywołała doniesienia medialne, że ludowcy poprą projekt Lewicy pod warunkiem, że zostaną z niego usunięte zapisy dotyczące przysposobienia dzieci przez pary jednopłciowe.

– Pozostawiam do negocjacji pani ministrze Kotuli te wszystkie kwestie. Jestem przekonany, że w czerwcu, miesiącu dumy osób LGBT ustawa o związkach partnerskich zostanie przyjęta. Na Zachodzie to właśnie konserwatyści bardzo często wprowadzali ustawę o równości małżeńskiej, więc mam nadzieję, że PSL będzie tam, gdzie są wyborcy PSL-u, bo wyborcy PSL-u w ponad 70 proc. popierają ustawę o związkach partnerskich – powiedział Śmiszek.

Rozmowy Lewicy z PSL

O postępach w rozmowach między Lewicą a Trzecią Drogą mówiła w piątek w Polsat News minister ds. równości Katarzyna Kotula, która odbyła w tej sprawie rozmowę z Władysławem Kosiniak-Kamyszem. Jak przekazała, spotkanie było merytoryczne, a wicepremier zgodził się z nią co do części postulatów. W jej ocenie sprawa posunęła się o "mały krok do przodu".

Ustanowienie związków partnerskich było jednym ze "stu konkretów" zawartych w programie wyborczym Koalicji Obywatelskiej.

Czytaj też:
Minister Nowacka: Związki partnerskie to cywilizacyjna norma, drobiazg
Czytaj też:
Bosak o projekcie Lewicy: To próba instytucjonalizacji ideologii

Opracował: Grzegorz Grzymowicz
Źródło: Radio ZET, YouTube / DoRzeczy.pl / Polsat News
Czytaj także