Prezes IPN odpowiada minister kultury. "Ktoś panią wprowadził w błąd"

Prezes IPN odpowiada minister kultury. "Ktoś panią wprowadził w błąd"

Dodano: 
Karol Nawrocki, prezes IPN
Karol Nawrocki, prezes IPN Źródło:PAP / Adam Warżawa
Karol Nawrocki, prezes IPN, zareagował na wpis minister kultury Hanny Wróblewskiej. "Ktoś panią wprowadził w błąd" – stwierdził.

Dyrekcja Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku usunęła z wystawy głównej ekspozycje dot. św. Maksymiliana Kolbego, bł. rodziny Ulmów i rtm. Witolda Pileckiego. Sprawa wywołała duże poruszenie.

Minister kultury i dziedzictwa narodowego Hanna Wróblewska w absurdalny sposób tłumaczyła decyzję Rafała Wnuka, dyrektora Muzeum II Wojny Światowej. "Wystawa ta nie jest i nie może być »katalogiem« wszystkich zasłużonych. Pomimo, że zasługi rotmistrza Witolda Pileckiego dla Polski, bohaterstwo rodziny Ulmów czy Maksymiliana Kolbego nie podlegają dyskusji. W 2017 r. ówczesny dyrektor muzeum zdecydował o politycznej ingerencji w kształt wystawy głównej, naruszając prawa autorskie twórców, co potwierdził wyrok sądu. Mamy w resorcie kultury przykłady, że ingerencje cenzorskie i naciski na twórców były stosowane za rządów PiS niejednokrotnie. Z taką zmienioną wersją wystawy publiczność zapoznawała się przez ostatnie siedem lat. Dziś warto obejrzeć wystawę w jej oryginalnym kształcie" – napisała w mediach społecznościowych szefowa resortu kultury.

"Przywrócić bohaterów, przeprosić Polaków, odesłać dyrektora"

"Pani minister, ktoś panią wprowadził w błąd. Żeby obejrzeć wystawę w pierwotnym kształcie trzeba jeszcze kilku takich poniedziałków jak ten miniony" – zwrócił się do minister Hanny Wróblewskiej prezes Instytutu Pamięci Narodowej (IPN) Karol Nawrocki. Jak wskazał, od "pierwotnego kształtu" dyrekcję muzeum dzieli m.in.: powrót na wystawę treści, w których żołnierze Wehrmachtu są traktowani jako "ofiary wojny"; ukrycie Ireny Sendlerowej w ciemnym kącie; usunięcie ekspozytorów poświęconych "Hubalowi" i Marianowi Rejewskiemu; zdjęcie polskiej flagi ze strefy ataku Sowietów '39; wyeliminowanie wątku o represjach Niemców wobec Polaków w Wolnym Mieście Gdańsku; usunięcie powstańców warszawskich składających przysięgę.

"Żeby »struktura antropologiczna« scenariusza – którego nikt nie widział – była właściwa, dużo jeszcze trzeba zniszczyć. Albo po prostu przywrócić bohaterów, przeprosić Polaków, odesłać dyrektora Wnuka do domu i zamknąć sprawę. Niech zdecydują historycy" – stwierdził Nawrocki.

twitterCzytaj też:
Skandal w Muzeum II Wojny Światowej. Tak zareagował Pałac Prezydencki
Czytaj też:
"W czym problem?". Bosak: Należy wyrzucić do kosza tę narrację

Źródło: X
Czytaj także