Jarosław Kaczyński wystąpił na konferencji prasowej zapowiadającej wysłanie pierwszego transportu z darami przekazanymi przez PiS dla osób dotkniętych powodzią. Prezes Prawa i Sprawiedliwości został poproszony przez dziennikarzy o komentarz w sprawie wizyty prezydenta Andrzeja Dudy na Dolnym Śląsku.
– Wizyty polityków najwyższego szczebla to są przedsięwzięcia o charakterze propagandowym, chociaż jednocześnie jakoś mogą wspierać tych, którzy fizycznie walczą z powodzią, a tacy są dzisiaj najbardziej potrzebni – mówił.
– Ja w każdym razie nie krytykuję tej wizyty, tylko to jest pewnego rodzaju stan, który się powtarza. Jak są powodzie, to są tam też politycy. Różnie to było oceniane (...). Jestem sceptycznie nastawiony do tego rodzaju działań, wyjąwszy działania tych, którzy tam na miejscu organizują pomoc. To są przede wszystkim miejscowi posłowie czy senatorowie, działacze samorządowi – dodał.
– Obecnie na miejscu potrzebne są osoby, które będą koordynowały pracami porządkowymi, a podanie ręki przez polityka, przy całym szacunku, nie jest sprawą najważniejszą – zwrócił uwagę Kaczyński.
Duda odpowiada na słowa Kaczyńskiego
Prezydent Andrzej Duda udał się w piątek m.in. do Głuchołaz, gdzie spotkał się z dziennikarzami. Jeden z reporterów poprosił głowę państwa o komentarz do słów Jarosława Kaczyńskiego.
– Proszę państwa, ja powiem tak: oczywiście, każdy może mieć swoje zdanie. Wierzę w to, że mamy w Polsce demokrację i każdy może wyrazić to, co mu się wydaje – stwierdził prezydent.
Powódź na południu Polski
Od tygodnia w południowej części Polski trwa powódź, która powoli zaczyna przesuwać się w kierunku północnym. Wszystko wskazuje na to, że sytuacja we Wrocławiu jest pod kontrolą. Z kolei m.in. w Nysie, Kłodzku czy Lądku-Zdroju trwa usuwanie skutków powodzi. Straty już teraz szacowane są na wiele miliardów złotych.
W poniedziałek rząd wprowadził stan klęski żywiołowej na obszarze części województwa dolnośląskiego, opolskiego oraz śląskiego. W piątek zakres terytorialny obowiązywania rozporządzenia zostanie rozszerzony. Chodzi o powiaty województwa dolnośląskiego: bolesławiecki, jaworski, legnicki i złotoryjski.
Czytaj też:
"Wyciągniemy konsekwencje". PiS chce rozliczyć rząd za zaniedbania ws. powodziCzytaj też:
"Mija tydzień od pamiętnej konferencji Tuska". PiS z pytaniami do rządu