Podczas swojego wystąpienia w europarlamencie Braun nawiązał do debaty unijnej na temat skutków powodzi w Europie Środkowo-Wschodniej.
– Wczoraj było o powodziach, dzisiaj o suszach, ale wasza retoryka wciąż ta sama. To jest wasza rewolucyjna sowiecko-nazistowska retoryka, w której każdy pretekst jest dobry, by przejąć władzę. Nie jesteście tutaj, aby pomagać, tylko przejmować władzę nad suwerennymi narodami Europy i chcecie zniszczyć nasze rolnictwo – mówił europoseł Konfederacji.
– Każdy pretekst jest dla was dobry. Nasza polityka: dobry klimat dla biznesu i wolności przeciw waszemu sowieckiemu eurokołchozowi – kontynuował polityk.
Debiut Brauna w PE. Wyłączono mu mikrofon
Kilka dni temu Grzegorz Braun po raz pierwszy zabrał głos podczas debaty w Parlamencie Europejskim. Skończyło się wyłączeniem mikrofonu.
Debata w Parlamencie Europejskim dotyczyła "kontynuacji finansowego i militarnego wsparcia Ukrainy przez kraje członkowskie Unii Europejskiej".
– Laudetur Jesus Christus [z łaciny: Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus – przy. red.] – zaczął Grzegorz Braun. – Czy mamy do czynienia z pewnego rodzaju radą wojenną? Czy naprawdę będziemy walczyć? O jaką sprawę? Z kim? Jakimi zasobami? Nie pomagacie Ukrainie, przedłużając tę wojnę. Nie pomagacie ludności ukraińskiej, która szuka schronienia i ucieka ze swojego kraju – mówił europoseł Konfederacji. W tym momencie prowadzący obrady Esteban Pons przerwał wypowiedź i wyłączył Braunowi mikrofon.
Polska walczy z powodzą
Od ponad tygodnia w południowej Polsce trwa powódź. Jeszcze w piątek 13 września Donald Tusk mówił, że "prognozy nie są niepokojące". Tymczasem doszczętnie zalane zostały m.in. Kłodzko, Nyska oraz Lądek-Zdrój. Dramatyczna sytuacja panuje takżę w Głuchołazach.
Czytaj też:
Braun przypomniał słowa Tuska sprzed dwóch dni. "Optymizm był nieuzasadniony"Czytaj też:
"Do dymisji w trybie pilnym". Konfederacja rozpoczęła zbiórkę podpisów