Państwowa Komisja Wyborcza odroczyła w poniedziałek obrady w sprawie sprawozdania komitetu PiS do czasu "systemowego uregulowania przez konstytucyjne władze RP statusu prawnego Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN i sędziów biorących udział w orzekaniu tej izby".
Wniosek o odroczenie złożył członek PKW Paweł Gieras. Za podjęciem uchwały głosowało pięciu członków: Ryszard Balicki, Paweł Gieras, Ryszard Kalisz, Maciej Kliś i Konrad Składowski. Przeciw byli: Sylwester Marciniak, Wojciech Sych, Arkadiusz Pikulik oraz Mirosław Suski.
Inicjatywa PiS
W piątek rzecznik Prawa i Sprawiedliwości poinformował, że partia będzie zbierała podpisy pod dokumentem, w którym wzywa marszałka Sejmu do zawnioskowania do prezydenta Andrzeja Dudy o odwołanie pięciu członków Państwowej Komisji Wyborczej. Jak twierdzi Rafał Bochenek, ci członkowie PKW "łamią prawo".
– Pod tym wezwaniem będą podpisywali się posłowie Prawa i Sprawiedliwości […] my to wezwanie dzisiaj skierujemy na ręce marszałka Hołowni, który nie tak dawno, jak kilkadziesiąt godzin temu nawoływał do jakiegoś kompromisu, ułożenia relacji. To jest jedna z możliwości, która bardzo szybko może rozwiązać impas […] nie ma potrzeby przyjmowania nowych regulacji, nowych przepisów ustaw – powiedział.
Rzecznik partii poinformował również o już podjętych działaniach. PiS zawiadomiło prokuraturę o możliwości popełnienia przez PKW przestępstwa. Zaapelowało także do jej przewodniczącego, aby zawiadomił organy ścigania o łamaniu prawa przez pięciu członków tego gremium.
– Zwróciliśmy się również do Państwowej Komisji Wyborczej o przekazanie ministrowi finansów stanowiska dotyczącego przysługujących Prawu i Sprawiedliwości subwencji oraz dotacji podmiotowej – przekazał Bochenek.
Czytaj też:
Ile pieniędzy dostanie PiS? Minister finansów wskazał kwotę i datęCzytaj też:
Winnicki ostrzega: Wolne wybory mogą się już nie odbyć