Jak podkreśliła wiceprezes PSL, jej ugrupowanie w pełni wywiązało się ze swoich zobowiązań koalicyjnych i oczekuje, że projekt zostanie poddany pracom komisji ds. rozpatrzenia projektów aborcyjnych.
Posiedzenie komisji miało odbyć się w styczniu, jednak do tej pory nie zostało zwołane. Według informacji medialnych premier Donald Tusk obawiał się, że temat aborcji może wywołać napięcia w koalicji i wpłynąć na wynik nadchodzących wyborów prezydenckich.
Nadzwyczajna komisja miała rozpatrzyć dwa projekty dotyczące zmiany przepisów aborcyjnych – częściową dekryminalizację zabijania nienarodzonych dzieci za zgodą kobiety oraz zniesienie kar za udzielanie pomocy przy samodzielnej aborcji. Podobny projekt został odrzucony w głosowaniu w lipcu ubiegłego roku. Ponadto planowano przeanalizować propozycję Trzeciej Drogi przywracającą przepisy obowiązujące przed orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego z 22 października 2020 roku, umożliwiające przerwanie ciąży w przypadku ciężkich wad płodu.
Projekty aborcyjne w komisji
W kwietniu 2024 roku posłowie skierowali wszystkie projekty dotyczące prawa aborcyjnego do komisji nadzwyczajnej. Chodzi o dwa projekty klubu parlamentarnego Lewicy oraz propozycje Trzeciej Drogi i Koalicji Obywatelskiej. Decyzją Sejmu powołano komisję nadzwyczajną do rozpatrzenia projektów ustaw aborcyjnych.
Najpierw odbyło się głosowanie w sprawie projektu Lewicy zmieniającego Kodeks karny w kierunku częściowej depenalizacji i dekryminalizacji czynów związanych z aborcją. Wniosek o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu poparło 204 posłów, przeciw było 223, a 15 wstrzymało się od głosu.
Następnie głosowano w sprawie projektu Lewicy legalizującego aborcję do 12. tygodnia ciąży. Wniosek o odrzucenie tego projektu w pierwszym czytaniu poparło 206 posłów, przeciw było 222, a 16 wstrzymało się od głosu.
Przeciw odrzuceniu projektu Trzeciej Drogi było 244 posłów, za – 171, zaś wstrzymało się 23, a nie głosowało 19. Projekt dotyczy odwrócenia skutków orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego z 2020 r. w sprawie dopuszczalności przerywania ciąży.
Czwarte głosowanie dotyczyło projektu Koalicji Obywatelskiej legalizującego aborcję do 12. tygodnia ciąży. Projekt ten dotyczy też uregulowania udziału państwa w realizacji praw kobiet i mężczyzn w zakresie świadomego rodzicielstwa. Za odrzuceniem projektu było 206 posłów, przeciw głosowało 222, z kolei od głosu wstrzymało się 16.
Czytaj też:
Dziemianowicz-Bąk: Jestem bardzo niezadowolona od pierwszych dniCzytaj też:
"Zajmijcie się Babcią Kasią, zamiast księdzem". Nawrocki apeluje do Trzaskowskiego i Tuska