Trump nie podał jednak, kiedy odbyła się ich rozmowa telefoniczna. Z kolei na pytanie, ile razy przywódcy obu krajów rozmawiali przez telefon, polityk powiedział, że wolałby o tym nie mówić. Jednocześnie Trump wskazał, że Putin "nie przejmuje się” śmiercią na polu bitwy. Jednocześnie rosyjski prezydent miał stwierdzić, że chce, aby "ludzie przestali umierać”.
Podkreślił również, że "zawsze utrzymywał dobre stosunki z Putinem”, w przeciwieństwie do poprzedniego prezydenta USA Joe Bidena, i dodał, że ma konkretny plan zakończenia wojny.
– Mam nadzieję, że stanie się to szybko. Każdego dnia giną ludzie. Ta wojna na Ukrainie jest tak zła. Chcę zakończyć tę cholerną sprawę – powiedział.
Trump stwierdził również, że chciałby zawrzeć z Zełenskim umowę o wartości 500 milionów dolarów, aby uzyskać dostęp do metali ziem rzadkich i gazu na Ukrainie w zamian za gwarancje bezpieczeństwa.
Rozmowy o pokoju
Niedawno Trump ogłosił, że może spotkać się z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim w przyszłym tygodniu. Z kolei do spotkania amerykańskiego prezydenta z Władimirem Putinem może dojść już w lutym lub marcu. Wcześniej wskazywano dwa możliwe miejsca rozmów prezydentów Stanów Zjednoczonych i Rosji.
Informację ws. daty spotkania podał Reuters. Agencja informacyjna powołuje się na słowa Leonida Słuckiego, szefa komisji spraw zagranicznych Dumy Państwowej, która została odnotowana przez rosyjskie media.
Natomiast agencja RIA Novosti podaje, że przygotowania do amerykańsko-rosyjskiego szczytu znajdują się obecnie na "zaawansowanym etapie".
Donald Trump zapowiedział przed tygodniem, że w niedalekiej przyszłości odbędzie rozmowę z Władimirem Putinem i obaj "zrobią coś znaczącego". Prezydent Stanów Zjednoczonych nie podał jednak żadnych szczegółów i nie odpowiedział na pytanie, czy rozmawiał już z rosyjskim przywódcą.
Czytaj też:
"Zachód wciąż tego nie zauważył". Niepokojąca prognoza ekspertówCzytaj też:
"Bardzo samolubne". Scholz skrytykował postawę Trumpa