Głupia sprawa. Ledwie Hudson Institute pogroził Tuskowi, że źle się bawi i że dojeżdżanie opozycji oraz „demokracja walcząca” skończą się pogorszeniem relacji z Hameryką, a już nastąpiła ciekawa reakcja: zdwojenie wysiłków w celu zamknięcia do pudła głównych polityków PiS oraz wywalenie z roboty szefowej CBA za to, że nie chciała łamać prawa, to znaczy zdradzać na polityczne polecenie tajemnic śledztwa. Zawsze wiedzieliśmy, że Zły Donald z Sopotu ma kłopoty z dostrzeganiem różnych rzeczy. Jak się okazuje, nie najlepiej u niego także ze słuchem.
Natomiast nie wiemy, czy państwo mają świadomość, że Agnieszka Kwiatkowska-Gurdak, która została zrezygnowana w ubiegłym tygodniu, ma jeszcze jedną pasję oprócz pracy – a mianowicie hoduje pieski chihuahua. Ito na masową skalę. Jeśli chcielibyście zobaczyć, jak mieszka była szefowa CBA, to wrzućcie w media społecznościowe hasło „chihuahua uzależnia”, a będziecie mogli zobaczyć nie tylko pieski, lecz także sypialnię.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.